Może to było ostatnie grzybobranie w tym roku. Zależało nam jeszcze na zebraniu
rydzy. Owszem rosły, ale większość robaczywa. Trochę udało się odzyskać. Bardzo mało młodych owocników, czyli końcówka tego smacznego grzybka. Jeszcze można nazbierać
podgrzybków. Dalej wysyp
wodnichy, ale tylko z 2% się nadaje do zabrania. Łącznie zebraliśmy:
podgrzybki - 146 sztuk
rydze - 48 sztuk
maślaki - 11 sztuk
kozaki - 3 sztuki
gąsówki - 2 sztuk
oraz 2 garście
wodnichy.
Ogólnie, grzybów nieco mniej, po drodze kilka samochodów, myślę że w weekend będzie jeszcze sporo grzyboholików. Pozdrawiam serdecznie...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Grzyboświrków