Czas ok. 40 minut, dystans ok 4,5 km (cyli na szybko na miejsówkę i idę dalej, bo się ściemnia :)
Szybki wypad po południu, w lasy iglaste, sosna koło 40-50 lat..
podgrzybków zdecydowanie mniej, w stałych miejscach. W lesie mieszanym pojawiły się
opieńki (ale głównie na jednej brzozie - widać sporo młodych, więc jeszcze wyjdą). W iglastym również pojedyncze
gąski zielonki. Mam nadzieję, że to nie koniec sezonu na
podgrzybki, bo widzę z doniesień, że jeszcze się wysypują. Może to ciepło sprawiło, że wilgoć odeszła? Zobaczmy weekend, bo pewnie będzie sporo doniesień i kolejny tydzień.