Las szasta swoją szczodrością... no może nie każdemu, ale mnie z pewnością 😉😀 podgrzybki takie, że same w oczy włażą, sosny że świerkami najchętniej nimi darzą 🌲😄 Mchy i trawy dorzucą co nieco do tego. I tak oto mój kosz brązowymi łebkami wypchałam do pełnego 😃 A było ich dziś 292 sztuki plus 11 maślaków zgarniętych po drodze 😀