Rodzinny wypad do lasu. Byliśmy o pierwszej i zbieraliśmy do piątej. Najpierw namierzony tydzień temu starodrzew modrzewia, sporo maślaków pomarańczowych ale same małe i młode. Spacer po lesie mieszanym dał sporo maślaków (młodych) kilkanaście kani, parę prawdziwków, nadal sporo kurek, i do tego mieszanka wszystkiego. Trafiają się duże skupiska opieniek. Gdzieś po drodze kurka gigant.