Okolice Przyłubia. Trzeba się nachodzić by znaleźć dobre miejsce. Znam te lasy i nie miałem problemu w zbiorach. W około 4 h ponad 400 sztuk. W tym 20 maślaków, 50 prawdziwków i reszta czarne łebki. Duzo robaczywych prawdziwków pozostało w lesie. Pod igliwiem widać też młode sztuki, ale zostawiłem dla innych na później.
W lesie spotkałem parę osób, ale żadna nie miała więcej niż pół wiadra grzybów. Także wszystko zależy od części lasu. U mnie było mlto parę kilometrów spaceru do właściwego miejsca.