Las przeważnie sosnowy. Zdarzały się dęby oraz brzozy. Grzyby znalezione to: 28
prawdziwków, kilkanaście
maślaków, dwa
kozaki czerwone, stadko
kurek oraz kilkaset
podgrzybków.
Wejście do lasu: - O, 5 stopnia. Zimno, ręce grabiały. Pierwsze kilkanaście minut 2 zziębnięte
podgrzybki i nic. Po jakimś czasie pojawiły się
prawdziwki. Takie na kilka centymetrów, potem większe. Kiedy słońce ogrzało powietrze zaczęły wychodzić
podgrzybki, chyba, że ich wcześniej nie widziałam. No i tak już później szło, jeden koszyk, drugi koszyk.
podgrzybki mchem otulone, pokazywały się jeden po drugim. W jednej części lasu praktycznie same maluchy, w drugiej z podłożem z igliwia pojawiały się większe. Wyjazd udany. Robota do późna 😂