Prawdziwki i
kozaki czerwone Witam
Wiedząc że zbliżają się nocne przymrozki nawet do - 6 postanowiłem zakończyć mój sezon grzybobranie 2019. Nie liczyłem na zbyt wiele ale pojechałem do lasu z nadzieją na niespodziankę, co jeszcze w trawie "piszczy"
Moja radość była już po 10 min od miejsca parkowania. Nasloneczniony las olchowy pełen liści okazał się dla mnie radością. kapelusze
prawdziwków wystawaly delikatnie będąc zamaskowane wśród tych liści.
Po 1 godz przemieszczalem się do miejscówki
gdzie na górce lasu brzoza i sosna rosły
kozaki.
Okazało się że miałem nosa.
Piękne
kozaki czerwone czekały na mnie
Nawet byłem zdziwiony że nikt ich nie zauważył?
Kosz pełny pięknych okazów!
Czas wracać do samochodu zbierając po drodze pojedyncze
maślaki,
podgrzybki i parę
kani. Do zobaczenia 🙋♂️