Kosz
opieńki, 1
borowik, kilka
podgrzybków w 2 godziny. Nie miałem dziś zbyt wiele czasu na grzyby, więc postanowiłem pożegnać się z moimi najbliższymi lasami. Odwiedziłem opieńkowe miejsca w lesie grabowym i lesie mieszanym szybko zapełniając kosz. W lesie grabowym późnojesienny wysyp
opieńki na całego, ale jest sucho i nie rosną w każdym miejscu. W lesie mieszanym na pieńkach i u podstawy drzew. W grabach trafiły się 3 ostatnie
borowiki, niestety 2 w stanie agonalnym. Na koniec odwiedziłem zagajniki sosnowe zgodnie z oczekiwaniami potwierdzając koniec
podgrzybków. Miłe zakończenie sezonu.