W lesie szaleństwo, takiej ilości grzybów dawno nie było. Około 2 godzinny wypad do lasu i we dwoje uzbieraliśmy 30
kani, 86
prawdziwków, około 100
koźlarzy i około 200
podgrzybków w większości „słoiczkowe”„ Dzisiaj na
maślaki nie było już miejsca, zostały w lesie.
Prawdziwki w nietypowych miejscach, razem z koźlarzami,
kanie zdobią pobocza. Pozdrawiam i grzybowych sukcesów życzę.