Poranny spacer po lasach sosnowych lub mieszanych początek niezbyt obfity w zbiory (po weekendzie) choć im dalej w las tym więcej grzybów. Przewaga
podgrzybków i dużo
prawdziwków w tym 1 ogromny ( największy jaki znalazłam w życiu ) okolo 30 cm średnicy kapelusza, schodząc z górki myślałam, że to pinek a Tu taki okaz, ale niestety nadawał się tylko żeby zrobić zdjęcie, więc go nie ruszałam. Poza tym sporo członek, 14 zdrowych
rydzy, kilkanaście
zajączków kilka koziarków i 2 czerwone, dużo
maślaków i
sitaków nie zbierałam bo opanowane przez robaki.