Witam wszystkich. Dzisiaj z okazji wolnego wybrałem się na grzyby ponieważ sezon powoli się kończy ale mam nadzieję że jeszcze uda się w przyszłym tygodniu pojechać chociaż raz. Mamy bardzo fajne hobby szkoda że trwające tak krótko. Las mieszany, pogoda nie za ciekawa dość zimno tylko 10 stopni do tego chłodny wiaterek w lesie ciemno i bardzo dużo liści i wiele dziwnych trujących grzybów przez co poszukiwania są utrudnione. Zacząłem od stałej miejscówki niestety nie przyniosła ona zbyt wielu grzybów zamiast
prawdziwków znalazłem parę
podgrzybków kozaka i
opieńki. Potem poszedłem w miejsca na
podgrzybki a tam totalna pustka za to udało się znaleźć
borowika piękny dostojny stał sobie w mchu. Potem chodziłem troszkę po nowych miejscach i zbierałem różne grzyby a to
podgrzybki a to
borowiki zdarzył się też
kozak. Na koniec wyruszyłem standardowo w brzozy i tam miły widok pięknych
kozaków czerwonych i paru
prawdziwków. Ogólnie byłem zadowolony bo nie poszedłem jakoś bardzo daleko a koszyczek uzbierałem. Dokładne liczby to 20 opinek 1 gołąbka 6
kozaków czerwonych 2
kozaki szare 15
borowików i 22
podgrzybki. Na grzybach byłem około 3 godzin ale bardziej delektowałem się ostatnimi chwilami w lesie robiłem zdjęcia i na spokojnie spacerowałem. Pozdrawiam i udanych zbiorów. Kolejny wypad mam nadzieję w Środę :)