Emil.E. - grzybobranie 1 paź 2017, niedziela

sezony 2017 0925-1001 SL dolnośląskie #95 (59 fot.) kujawsko-pomorskie #21 (9 fot.) lubelskie #18 (9 fot.) łódzkie #48 (24 fot.) lubuskie #15 (6 fot.) małopolskie #52 (30 fot.) mazowieckie #62 (18 fot.) opolskie #51 (22 fot.) podkarpackie #24 (16 fot.) podlaskie #5 (2 fot.) pomorskie #18 (5 fot.) świętokrzyskie #28 (15 fot.) śląskie #126 (71 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (3 fot.) wielkopolskie #53 (16 fot.) zachodniopomorskie #26 (15 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam. Wreszcie powróciłem do rodzinnego domu, po ponad miesięcznej nieobecności. Nie ma to jak własne łóżko, własna kołdra i poduszka, własny kot i żona też. Obudził mnie zapach świeżo parzonej kawy. W radiu jakaś stacja nadaje " Noce takie są gorące, a słowiki spać nie dają" No wstawaj leniuchu. Kanapki spakowane, herbata w termosie wszystko masz w koszyku. I jeszcze sakramentalne - tylko mi nie wracaj z pustym koszykiem. Ot taka proza życia. Koszyk do bagażnika, rower na plecy i w Koski. Tydzień temu gdy tam pojechałem to nie mogłem uwierzyć własnym uszom. Hordy, tabuny ludzi i sprzętu wszelakiego. Dzisiaj sytuacja diametralnie odmienna. Grzybiarzy można było policzyć na palcach jednej dłoni. Co za ulga. Las powoli wraca do swojego stanu normalności. Nareszcie można się nacieszyć zbieraniem a raczej poszukiwaniem grzybów. Pogoda piękna. Dzięcioły powróciły na drzewa i stukają aż miło. Nawet sarny wyszły z ukrycia. I tak sobie spacerowałem niespiesznie przez pięć godzin. Czego efektem było 27 borowików, 18 kozaków ale takich fajnych żółtych, pomarańczowych i brunatnych. Takie twardziele że aż miło. podgrzybków - do końca nie wiem - bo przy 150 tym zaciął mi się kalkulator w głowie, a było to gdzieś koło 2/3. Pokazały się już opieńki miodowe. Coś jakoś wcześnie latoś. Podobno to zwiastuje wczesną i mroźną zimę. Wracając do samochodu spotkałem trzy miłe Panie. Na widok mego pełnego kosza, aż zaniemówiły z wrażenie. One miały tylko kilka kani. Zaoferowałem więc im pomoc w poszukiwani grzybów. I tak w kilkanaście minut Panie znalazły dwa dorodne borowiki, kilkanaście kozaków i podgrzybków. W zamian poczęstowały mnie moimi ulubionymi Michałkami. Było bardzo miło. Kto wie czy jeszcze je kiedykolwiek spotkam, a sytuacja może być odwrotna. Po powrocie do domu wyczułem że coś jest nie tak. Z kuchni dolatywał zapach spalenizny, żona naburmuszona a w radiu " Święty Antoni, Święty Antoni serce zgubiłam pod miedzą. Oj co to będzie, oj co to będzie gdy się w rodzinie dowiedzą ooooooooooooooo.
sezony 2017 0925-1001 SL dolnośląskie #95 (59 fot.) kujawsko-pomorskie #21 (9 fot.) lubelskie #18 (9 fot.) łódzkie #48 (24 fot.) lubuskie #15 (6 fot.) małopolskie #52 (30 fot.) mazowieckie #62 (18 fot.) opolskie #51 (22 fot.) podkarpackie #24 (16 fot.) podlaskie #5 (2 fot.) pomorskie #18 (5 fot.) świętokrzyskie #28 (15 fot.) śląskie #126 (71 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (3 fot.) wielkopolskie #53 (16 fot.) zachodniopomorskie #26 (15 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Emil.E. - grzybobranie 1 paź 2017, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji