sznupok - grzybobranie 30 wrz 2017, sobota

sezony 2017 0925-1001 SL dolnośląskie #95 (59 fot.) kujawsko-pomorskie #21 (9 fot.) lubelskie #18 (9 fot.) łódzkie #48 (24 fot.) lubuskie #15 (6 fot.) małopolskie #52 (30 fot.) mazowieckie #62 (18 fot.) opolskie #51 (22 fot.) podkarpackie #24 (16 fot.) podlaskie #5 (2 fot.) pomorskie #18 (5 fot.) świętokrzyskie #28 (15 fot.) śląskie #126 (71 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (3 fot.) wielkopolskie #53 (16 fot.) zachodniopomorskie #26 (15 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Home, sweet home. Po żywieckich wojażach znów w najmilszej sercu Brennej. Poranna narada zakończona konkluzją: żadnych grzybów! Tylko spacer. Łatwo się mówi, trudniej wykonać, zwłaszcza jeśli wzięło się ze sobą koszyk tak na "w razie czego". Kierunek Grabowa, Salmopol i skaliste mokradła - nasze salamandrowo, byle dalej od pełnego parkingu, choć przyznać muszę, że dzisiaj mimo wielu ludzi w dolinie - tych z gatunku "krzykaczy" było niewielu. Im dalej, tym spokojniej, tym bliżej nieba. Niespieszny, rozkoszny spacer w pogodny, ostatni dzień września, w harmonii z naturą i górami. Grzyby nie odpuszczają. Czają się co chwila wypatrując przytulnego koszyka, czatują w ściółce, czyhają na nas, zastawiają inteligentne sidła, kusząc urodą i depczą nam nieustannie po piętach. Nie sposób im sie oprzeć. Prym wiodą ceglasie - to już czwarty miesiąc z rzędu, ależ one są teraz piękne, grubaśne jak pomarańcze z matowymi czekoladowymi kapeluszami, co chwila wchodzimy na ceglaste polanki po trzy, pięć a nawet kilkanaście w jednym miejscu. podgrzybki: zajączki, złotawe, aksamitne czekają następne w kolejce do przygarnięcia, rydze też nie próżnują i wystawiają z mokradeł marchewkowe buzie jakby mówiły "mnie weź, mnie!" Jednak największą radość sprawiły nam wyjątkowo rzadko spotykane w naszych lasach kozaki: Cztery czerwone śliczności i kilkanaście szarych. Prawdziwki w odwrocie jedynie trzy, kilka dorodnych kolczaków i pierwsze malusieńkie kępy opieniek. Jak zawsze za szybko minęło tych kilka godzin w górach, a biorąc pod uwagę sobotę i wielu chętnych na grzybowe smakołyki, było to wyjatkowo udane grzybobranie. Pozdrowienia Sznupok
sezony 2017 0925-1001 SL dolnośląskie #95 (59 fot.) kujawsko-pomorskie #21 (9 fot.) lubelskie #18 (9 fot.) łódzkie #48 (24 fot.) lubuskie #15 (6 fot.) małopolskie #52 (30 fot.) mazowieckie #62 (18 fot.) opolskie #51 (22 fot.) podkarpackie #24 (16 fot.) podlaskie #5 (2 fot.) pomorskie #18 (5 fot.) świętokrzyskie #28 (15 fot.) śląskie #126 (71 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (3 fot.) wielkopolskie #53 (16 fot.) zachodniopomorskie #26 (15 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

sznupok - grzybobranie 30 wrz 2017, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji