Pobliskie miejscówki, kępy drzew. W 2 godziny:
koźlarz czerwony ok. 30 szt., babka 11 szt. 2 "brzozoki", czyli
kozaki ciemne na cienkich nogach z puszystym kapelusza (poprawna nazwa atlasowa?) i ok. 15
maślaków, nie ujętych w rachunku. Wszystkie zdrowe, do kilku przyczepił się już ślimak :). Z 10 (m. in. 2
rydze) podarowałem po drodze pewnej znajomej, bo psinco w koszyku miała. Najbardziej ucieszyła rodzinka
koźlarza babki z brązowym kapeluszem (u góry po lewej), 11 osobników w jednym miejscu. Najmniejszy został. Tyle na dziś, robota czeka.