Zachęcony doniesieniami z okolic Gdańska i dniem wolnym od pracy w moim przypadku wybrałem się na grzyby. Zaskoczenie pozytywne. Spora ilość maślaków zwyczajnych, pstrych w trzcinach i kozaków oraz 2 rydze. Łącznie wyszła miska grzybów, której zdjęcie załączam. Sitaków mnóstwo i nie zbierałem. Grzybki lekko już suche prawdopodobnie wyrosły wczoraj, przedwczoraj. Czekam na deszcze i pozdrawiam grzybiarzy :)