Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

środa 2.PAŹ
Pomerania Occidentale
doniesień: 24 / 1🏆
(40/h) Maślaki żółte, kozaki, gołąbek zielonawofioletowy, drobnołuszczaki jelenie, ceglaki, opieńki ciemne. dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
Slanto (bez logowania)
doniesień: ≥2
(4/h) Nad ranem temperatura minus 1, przy gruncie jeszcze zimniej. Poranna mgła sprawiła, że w lesie nie było bardzo sucho. Nieśmiało zaczynają pojawiać się małe podgrzybki. Pojedyncze maślaki, koźlarze i kanie. 1 prawdziwek znaleziony przy drodze.
2024.10.1 12:10
przedwczoraj
prawus
doniesień: 20 / 1🏆
(35/h) znalazlem dzis ok 100 borowików ale ok 70 zostalo w lesie z lokatorem, w lesie mega mokro wiec czuje ze kilka dni i bedzie wysyp, zaczynaja sie maślaki pstre i podgrzyby, slyszalem ze pojawiaja sie juz rydze i gąski, to będzie dobry sezon. pozdrawiam, dziś niestety bez zdjęcia
poniedziałek 30.WRZ
Slanto (bez logowania)
(4/h) W lesie nadal raczej sucho, chociaż miejscami występowała niewielka rosa. Znalezione 2 prawdziwki, 2 koźlarze dębowe, jeden maślak, dwie kanie i parę maleńkich podgrzybków- to pierwsze w tym roku. Przydałby się deszcz.
2024.9.30 16:50
poniedziałek 30.WRZ
PUCEK
doniesień: 131 / 10🏆
(30/h) Koło 15,00 wyjechałem do lasu pospacerować z pieskiem, przeszliśmy tylko polanami między laskami chłopskimi. razem wpadło do koszyczka
-borowik 6 szt
-duża kania 4 szt
- kozak czerwony 2 szt
maślak mały ok. 20 szt.
Kanie tam gdzie było ich zatrzęsienie brak, przez przypadek na polance zauważyłem 4 duże i 3 nierozwinięte -zabrałem tylko duże, borowiki z mojej łączki ktoś ogołocił, nawet tego malucha, którego zostawiłem żeby urósł, ale na leśnej polance znalazłe 3 rosnące niedaleko siebie, wczorajszego malucha, który niewiele podrósł i jeszcze 2, zabrałem też troszkę maślaków bo na prawdę były piękne, Mało skupiałem się na grzybach bo byłem niewyspany i przemęczony po 3 dniach robienia słoiczków i wstawania przed świtem na grzybki, myślę jednak, że bardzo zimna noc opóżniła wzrost grzyków na łąkach i polanach. Jutro przed wyjazdem do Lublina może jeszcze na godzinkę lub dwie poskoczę do któregoś lasku, ale do końca to nie jestem jeszcze przekonany. Na głównym pierwsza znaleziona trójka
dodaj grzybobranie
    • Tomek G #960 · Gratuluję pięknych i różnorodnych okazów grzybów. Oby tak dalej. Pozdrawiam 30.9 18:50
    • PUCEK #132 · Tego zostawiłem wczoraj, żeby podrósł i rzeczywiście sporo podrósł, atego z polany co miał podrastać ktoś dziś zakosił 30.9 18:51
    • PUCEK #132 · wracając drogą polną między chłopskimi laskami na grzybni czerwonogłowych jakby mi coś mignęło, zatrzymałem się, a tu za drzewkiem taki maluszek, aż mi się nie chciało wierzyć, że go wytropiłem, a metr dalej w trawie jeszcze jeden ciut większy czerwony łepek 30.9 18:56
    • PUCEK #132 · Miłe zaskoczenie czekało mnie na działce w nowym miejscu wyrasta borowik / w pobliżu graba, którego korzenie szczepione były mikoryzą jakieś 7 - 8 lat temu 30.9 19:05
    • PUCEK #132 · Były też na działeczce w dużej ilości piękne maślaczki, ale rosły pojedynczo nie w grupkach 30.9 19:08
    • Yaga #309 · Fajne grzybki wytropiłeś, a czerwony kapelutek zadziornie wystawił łepek :). 30.9 20:25
    • Rufi 80 #95 · Zgadzam się co do kań, znikły zupełnie po tygodniu 30.9 20:25
    • AŻet #172 · Piękne prawusy i czerwońce👍 30.9 20:29
    • marioo455 #133 · rąk zabraknie do przerabiania tych grzybów, pozdrawiam 30.9 22:56
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
pajk
doniesień: 61 / 6🏆
(40/h) Dzisiaj występy gościnne w „Guciowych” lasach 4 godzinny spacerek. Z rana przywitała mnie szadź na łąkach, ale grzybki są i nie poddają się. Zebrane w sumie coś ok 170 grzybów w tym: Borowiki szlachetne 65 szt w jednym miejscu 15 szt Koźlarze czerwone 21 szt Koźlarze babka 30 szt maślak 18 szt i startujące podgrzybki ok 40 szt. Jak zwykle obrzeża, skraje lasu i łączki. Zdrowotność 95%Pozdrowionka dla grzybomaniaków🍄‍🟫🍄‍🟫🌲 dodaj grzybobranie
    • pajk #61 · Jeszcze 3/4 wiaderka 1.10 16:57
    • pajk #61 · Parka koźlarzy 1.10 16:57
    • pajk #61 · Szlachcic 1.10 16:57
    • pajk #61 · Duży szlachcic 1.10 16:58
    • pajk #61 · W parach 1.10 16:58
    • pajk #61 · Nasłoneczniony😀 1.10 16:58
    • pajk #61 · średniaczek 1.10 16:59
    • pajk #61 · W mchu najcieplej 1.10 16:59
    • pajk #61 · Kołderka z mchu 1.10 17:00
    • pajk #61 · Trzej muszkieterowie 1.10 17:00
    • pajk #61 · Przyjaciel brzozowy 1.10 17:01
    • pajk #61 · bliźniaki syjamskie 1.10 17:02
    • pajk #61 · Dumny koźlarz 1.10 17:02
    • pajk #61 · Trojaczki 1.10 17:03
    • pajk #61 · Biało z rana 1.10 17:04
    • pajk #61 · Dwa okazy 1.10 17:04
    • pajk #61 · I taki 1.10 17:05
    • pajk #61 · Taki patyczak 1.10 17:05
    • pajk #61 · Prawusek 1.10 17:06
    • pajk #61 · Ciut ugryziony 1.10 17:06
    • Gucio #301 · Fantastyczny zbiór jak na te tereny. Niby te lasy w tej okolicy to już nie to samo co kiedyś ale jeszcze w tych tzw. lassch chlopskich można jeszcze fajnie nazbierać jak tam w miarę deszczu spadnie. Lasy te niestety też coraz bardziej są sprzedawane na dzialki i wycinane lasy., także były ciecia drzew czesciowo po rowie.. Na prawdziwki najlepsze tam zwykle są miejsca po lasach mojej trochę dalszej rodziny a także przy wjeździe do dawnego klubu X.. koźlarze czerwone to znowu koło takiego wybiegu dla koni i za tą drogą za taką małą stadniną koni. Ja te okolice trochę sobie odpuściłem choć miałem niedługo odwiedzić ale glownie przed czy po pracy. na krótki spacer w celu sprawdzenia sytuacji bo słyszałem że trochę grzybów się tam pokazało ale po spacerze tam mistrza grzybiarskiego widać że sytuacja jest bardzo rozwojowa jak na te okolice. Tam co jakiś czas spacerują czlonkowie mojej rodziny jak też sporo osób ze okolicznych wsi a także przyjezdni więc naprawdę Twój zbiór imponujący. Widac na razie jeszcze mie czas na gąski liściowate czy rydze w tej okolicy bo ich nie znalazłeś. rydze już się pokazują podobno w sąsiednim województwie i tylko patrzeć kak zawitają i w te okolice. 1.10 17:53
    • pajk #61 · Eee tam mistrz grzybiarski ja tylko się poschylał😄Niestety rydza nie trafiłem ani jednego, trochę było muchomorów czerwieniejących i gołąbków ale nie zbierałem 1.10 19:09
    • marenka #9 · Imponujący zbiór. Gratulacje. 1.10 20:12
    • Anik #133 · Piękny zbiór, gratulacje 👏 1.10 20:49
    • +dopisek (po zalogowaniu)
środa 2.PAŹ
mechanik na grzybach
doniesień: 17 / 2🏆
(25/h) Krzaczory dają radę, w lesie wysokim jak na razie grzybów brak.
wczoraj
Corvus
doniesień: 2
(40/h) 15,5 km po lesie. Prawdziwki są i rosną młode. podgrzybki wybijają się powoli i nie są masowe, trzeba miejsc szukać. Ogólnie fajne zbiory, ale jeśli ktoś szuka blisko parkingu, to nie nazbiera dużo... dodaj grzybobranie
środa 2.PAŹ
czesik (bez logowania)
(10/h) Dużo chłodzenia, szukania i nie jest to zbieranie. Las wysoki, sosnowy, ściółka, krzaczki jagodzianki lub mech. Ludzi niewielu bo i grzybów nie za wiele. Pokazują się młode podgrzybki, więc przy cieplejszych nocach, może i wysyp nastąpi. Póki co czekamy☹️
2024.10.2 13:47
wtorek 1.PAŹ
Paweł Lenart
doniesień: 129 / 48🏆
(40/h) To było kultowe grzybobranie, kultowych borowików sosnowych, w kultowych Borach Dolnośląskich. Do tego dużo młodych prawdziwków, multum maślaków, pojedyncze podgrzybki, pierwszy złotoborowik wysmukły. Zdrowotność grzybów w zależności od miejsca, od 40-50 do nawet 100%. Trzeba się dużo nachodzić, ale naprawdę warto.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Darz Grzyb! 1. października 2024 roku, poranek w Borach Dolnośląskich. Od tygodnia trwa tu borowikowe szaleństwo, grzybiarze prezentują wyjątkowo obfite zbiory króla grzybów – borowików szlachetnych. Podczas ostatniego weekendu września, tysiące grzybiarzy deptało po sosnowych hektarach w poszukiwaniu prawdziwków. Noc kończąca wrzesień i rozpoczynająca październik była cieplejsza od poprzedniej. To zasługa zachmurzenia i zbliżającego się frontu atmosferycznego z opadami deszczu. Słońce na kilka minut, rozjaśniło bursztynowym blaskiem fragmenty sosnowej krainy. W wielu miejscach widać dziesiątki śladów (obierek) po weekendowych grzybiarzach, ale młode borowiki klują się nadal. Pierwsze prawdziwki trafiają do mojego kosza. Ich zdrowotność jest różna, na szczęście przeważają owocniki zdrowe. Niektóre grzyby można określić jako borowiki “robaczywo-trzonowe” co oznacza, że trzony są zaatakowane przez larwy, natomiast kapelusze są zdrowe. Grzyby maskują się, chowają w igliwiu, “zagrzebują” w mchach, piachu i czają się wśród gałęzi. Aby ich nie przegapić, należy chodzić wolno i ostrożnie. Powinno się też bacznie patrzeć pod nogi bo można któregoś rozdeptać. Zapuszczam się coraz głębiej w sosnową dal… Jadąc w tym dniu do lasu miałem sosnowe marzenie. Poza prawdziwkami, chciałem zobaczyć piękno i moc jego najbliższego grzybowego brata, którym jest Borowik sosnowy. Im głębiej zanurzałem się w lasy, tym częściej zacząłem znajdować kultowe i legendarne “sośniaki”. Większość z nich wyrosła w igliwiu, pod którym znajdują się tajemnicze i zapętlone nitki grzybni tego wspaniałego gatunku grzyba. Coraz mocniej wypatrywałem charakterystycznych, różowawych odcieni kapeluszy. Kraina borowika zaczęła stopniować napięcie grzybobrania. Czułem, że muszę chodzić bardzo ostrożnie i skupić się na tym co widzę w ściółce. Wszedłem w miejsca, w których coraz liczniej znajdowałem borowiki sosnowe. Często rosły w towarzystwie borowików szlachetnych. Grzybowa adrenalina skoczyła do ponadprzeciętnych wartości. Zaczęło się na dobre! Hipnotyzujące borowiki sosnowe, igliwie, gałęzie, mech i milion sosen dookoła! Niektóre owocniki były jak marzenie! Baśniowe i majestatyczne. To nie był sen. To rzeczywistość, chociaż sosnowo czarująca! Wybrane egzemplarze fotografowałem i sam do siebie mówiłem – chwilo trwaj! Czekałem cały rok na takie grzybobranie. Zacząłem się zastanawiać na fenomenem tego gatunku grzyba i drugim fenomenem, którym jest jego partner mikoryzowy – sosna zwyczajna. Pod sosnami rośnie wiele gatunków z grzybowej elity kulinarnej – np. borowiki szlachetne, borowiki sosnowe, podgrzybki brunatne, maślaki zwyczajne, ziarniste, siedzunie sosnowe, koźlarze sosnowe. W sosnach znajdziemy też zielono-złociste rarytasy późnej jesieni – gąski zielonki. Grzyby upodabniają się do środowiska w którym rosną i w ten sposób “maskują/chowają” się przed grzybiarzami. Brunatne barwy kapeluszy podgrzybków, często zlewają się z podobnymi barwami drewna, igliwia i gałęzi. Podobnie można napisać o prawdziwkach i maślakach. Generalnie na wymienionych gatunkach grzybów, można dostrzec różnorodność barw otoczenia i siedliska w którym rosną. borowiki sosnowe mają wyjątkową barwę kapeluszy, często wpadającą w głębokie, różowo-czerwono-brązowe odcienie. Gdy tak oglądałem w zachwycie i grzybowym amoku kolejne, mocarne borowiki sosnowe, zacząłem się zastanawiać, skąd one czerpią swoje natchnione oraz niezmiernie miłe dla oka barwy kapeluszy? Odpowiedź znajdziemy na sośnie i jej korze. Zwróćcie kiedyś uwagę na barwę płatów kory sosny i porównajcie do barwy kapeluszy borowików sosnowych. Przed godziną 10.00 zaczął padać deszcz, chwilami o umiarkowanym natężeniu. Po 40. minutach przestało siąpić. Cały czas wypatrywałem kolejnych “sośniaków” i uświadomiłem sobie, że wciąż potrafię tak “odlecieć” jak ponad 35 lat temu, kiedy w latach dzieciństwa biegałem po lesie i skakałem z radości do góry przy każdym znalezionym grzybie. Borowik sosnowy jest znacznie rzadszy od borowika szlachetnego. I chociaż jest mniej aromatyczny od prawdziwka, jego wygląd i tajemnice co do występowania powodują, że wielu grzybiarzy określa go przymiotnikami: legendarny/kultowy/nieprzeciętny, itp. Krótko mówiąc – jest on niezwykle atrakcyjny i poszukiwany. Do tego jest doskonałym i bardzo wydajnym grzybem jadalnym. W lasach Wzgórz Twardogórskich na próżno go szukać. Dla mnie wyprawa do Borów Dolnośląskich na borowiki sosnowe, już sama w sobie jest wielkim przeżyciem i wspaniałą przygodą. Gdy mój większy kosz był coraz bardziej napakowany “sośniakami”, to naprawdę sporo ważył. Tyle, że w grzybowym amoku, grzybiarz dostaje sosnowego kopa i nie przejmuje się zbytnio ciężarem niesionego kosza, ale wciąż rozgląda się za kolejnymi egzemplarzami kultowego gatunku z różowawymi odcieniami kapelusza.;)) Doszedłem do jednej z moich czołowych miejscówek i z radością zauważyłem, że nie ma w niej śladów po innych grzybiarzach. borowiki sosnowe czekały na mnie! Postawiłem kosze, plecak i zacząłem chodzić dookoła. Wspaniale, bombowo, niepowtarzalnie i ekscytująco. Można tak jeszcze wymieniać do rana albo i dłużej! Rosły tu zarówno maluchy wystające ze ściółki w otoczeniu szyszek, jak i wypasione, maczugowato-trzonowe królowie w głębokim mchu. Zbierałem po kilka sztuk, kładłem na ściółce i fotografowałem. Ta miejscówka była kompletnie zaczarowana! 100% zdrowotności i 1000% jakości! Wówczas uświadomiłem sobie, że w mojej karierze grzybiarza, dołożę do niej kolejne KULTOWE GRZYBOBRANIE. Pierwszy kosz został zapełniony. Ważył 10 kg, z czego 90% jego zawartości to były borowiki sosnowe. To wszystko jest jednak mało istotne, głównie dla celów statystycznych. Najważniejsze są emocje i przeżycia jakich grzybiarz doświadcza podczas wyszukiwania oraz znajdowania takich skarbów. Tych, nie da się opisać najbarwniejszymi słowami i najbardziej wyrafinowanymi porównaniami. Przypieczętowaniem całej ceremonii borowikowo-sosnowego rytuału było znalezienie pierwszego w życiu złotoborowika wysmukłego, nazywanego do niedawna borowikiem amerykańskim. Z całym szacunkiem dla fanów tego gatunku. Niech się “Jankes” schowa za ocean w porównaniu do borowika sosnowego!;)) Po godz. 14. przyszedł czas powrotu na pociąg. Dozbierałem jeszcze połowę drugiego kosza, w którym miałem przede wszystkim miks borowików szlachetnych i sosnowych. Zebrałem też dwie garści maślaków na sos. Jak tu nie oszaleć ze szczęścia? Jak nie pokłonić się przyrodzie w podziękowaniu za takie rarytasy? Kiedy piszę te słowa, wciąż jeszcze trzyma mnie borowikowo-sosnowa adrenalina i tak sobie myślę, czy nie pokusić się o jeszcze jeden wypad w poszukiwaniu leśnych skarbów, które barwią swoje kapelusze na kolor płatów sosnowej kory… Pożegnałem sosnową krainę, która obdarowała mnie grzybową finezją i borowikowo-sosnową poezją. Wkrótce obudzi się grzybnia gąski zielonki. Wtedy grzybiarze będą zbierać zapiaszczono złoto Borów Dolnośląskich. No i nadchodzi najwyższy czas na masowy wysyp podgrzybków brunatnych. Październik 2024 zapowiada się rewelacyjny pod względem grzybów. Niech się tak stanie! Pozdrawiam Admina i grzybiarzy. dodaj grzybobranie
wczoraj
Elja
doniesień: 10 / 1🏆
(20/h) 61 prawdziwki, 10 koźlaków babka, 4 koźlaki czerwone i 10 maślaków przypadkowo znaleźnionych. Łaski mieszane z przewagą czeremchy. Cały praktycznie zbiór zawdzięczam wskazówkom GUCIA. Dlatego 3/4 zbioru dedykuję jemu czyli GUSTAWOWI WIELKIEMU (a moim zdaniem jest wysoki). Pozdrawiam i liczę na to że kiedyś spotkamy się w realu. Szacun. 👚 dodaj grzybobranie
    • pajk #62 · Zacny zbiór👏👏 4.10 21:20
    • Gucio #302 · Gratuluje. Solidny i śliczny zbiór jak na te okolice i od rana jak się zbiera to jest czas żeby na spokojnie sobie pochodzić obejść jeden lasek porzadnie a jak damochodem to się zdąży oblecieć całą okolicę.. Ja nie Gustaw a także nie wielki w zasadzie w tym przypadku niewiele pomogłem chyba że w doniesieniuz grzybobrania napisałem że zbierałem po rowach i brzegach podgrzybkowego pasu a i w dopisku do rslacji Pajk że zbierałem koźlarze czerwone za stadniną koni i tą równoległa do asfaltuowej Tarczyńskiej uliczką a i że koźlarze babka koło stawów. Tak naprawdę na imię mam Paweł a pseudonim zawdzięczam trochę moim bratanicom.. Dobrze że zaczelas spacerować po lesie i pisać relacje. z udanych spacerów po lesie w tej okolicy.. My już spotkaliśmy się kiedyś w lesie, niestety teraz w tym miejscu ktoś a nowy wlasciciel tego lasku chlopskiego wycial w pień sporą ilość drzew i już te gąski niekształtne co tam zbieralas raczej tam nie urosną a było to też dobre miejsce na prawdziwki, koźlarze pomarańczowożółte czy. też koźlarze babka. Na szczęście w tych okolicach jest jeszcze trochę lasków chlopskich i można jeszcze i ladnie pozbierać szczególnie w tym okresie. W stronę Pieńków Zarebskich Zarebach czy też w Krakowianach, w stronę działek w Przypkach czy wzdłuż drogi od Młochowa czy i niedaleko koło cmentarza w okolicach Pław nie tylko w Ojrzanowie są laski gdzie można znaleźć różne grzyby. Takie lasy są i koło Żabiej Woli, także w okolicach Petrykoz czy nawet. bliżej Tarczyna jak Michrowek. Ja zastanawiałem się też w tym roku czy nie jechać wokolice Pniew, Koni chociaż akurat tam trochę slaby dojazd ale miejsce jak sezon chyba z opisów innych grzybiarzy wcześniej tam zbierajacych grzyby wygląda obiecująco. W tym roku jednak nie było tak grzybów wcześniej i dałem sobie spokój z odwiedzinami lasów koło Koni. W okolicach Ojrzanowa grzyby można znaleźć w większej ilości od półtora tygodnia a wcześniej były tylko sporadycznie w niektórych miejscach z przerwami od konca kwietnia a głównie może z tydzień w sierpniu i to przy wjeździe w stronę dawnego klubu X. Teraz większe zbiory i szansa na nie jest w szczególności w Swietokrzyskim. Polecam okolice Tumlina czy Mazowiecki Szydłowiec a w zasadzie Gąsawy Rzadowe i okolice torów kolejowych po jednej i drugiej stronie, warto wybrać się tam i porównać je z tymi koło Ojrzanowa. Moze tam nie ma chyba tak gąsek różnego rodzaju czy teraz kurek ale reszte grzybów i tych ktorych tu w Ojrzanowie nie spotkasz możesz znaleźć w znacznie wiekszych ilościach. Serdecznie pozdrawiam i życzę udanego kolejnego spaceru po lesie w tych okolicach czy w nowych poznanych miejscówkach czy na Mazowszu czy w innych częściach kraju. Ja dziś może krótki spacer po lesie po pracy a jutro też raczej na Mazowszu. 5.10 02:56
    • +dopisek (po zalogowaniu)
poniedziałek 30.WRZ
Tomek G
doniesień: 954 / 43🏆
(20/h) Las duży sosnowy. W lesie z wierzchu sucho. Od rana przymrozek -1 stopień. Grzybiarzy sporo. Borowiki szlachetne po kilka sporo robaczywych. Podgrzyby brunatne po kilka sporo robaczywych. Maślaki zwyczajne po kilka sporo zdrowych. Maślaki sitarze całe gromadki sporo robaczywych. Maślaczki pieprzowe pojedyńcze zdrowe. Czubajki kanie po kilka nie zbierałem. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. W niektórych częściach lasu bardzo duży wysyp amanita muscaria. Można spotkać pojedyńcze gołąbki, muchomory, ponurniki aksamitne, tęgoskóry i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Od środy cieplej i możliwe codzienne opady deszczu tak więc powinno być lepiej z grzybami. Gratuluję wszystkim pięknych zbiorów nie nadążam z dopiskami ponieważ jest tyle raportów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów. dodaj grzybobranie
wtorek 1.PAŹ
mechanik na grzybach
doniesień: 16 / 2🏆
(20/h) Coś tam ruszyło w moich "prywatnych" krzaczorach, jeszcze wczoraj nie było nic dodaj grzybobranie
wczoraj
bob
doniesień: 81 / 3🏆
(60/h) Jeśli uznać że łaś podzielony jest na sektory ograniczone drogami i ściółką to po przeczesaniu sześciu takich sektorów 90% podgrzybków zebrałem tylko w jednym. Zaskakujące i męczące doświadczenie. dodaj grzybobranie
wczoraj
Bula
doniesień: 11 / 1🏆
(20/h) Piękne grzybobranie! Prawie 2 km w las i prawdziwki, małe i duże. Niewiele robaczywych w przeciwieństwie do podgrzybków. Tych niewiele i urody nienachalnej. Grzybiarzy mało. Zdjęcie po 3 godzinach, po 5 koszyki były pelne:-) dodaj grzybobranie
wczoraj
MDSK
doniesień: 6 / 1🏆
(48/h) Dwuosobowy wypad do lasu skoro świt na 2,5 godzinki i w koszykach zawitało w sumie 35 dorodnych prawdziwków, 200 malutkich podgrzybków (w sam raz do marynaty i na zakąskę) oraz 5 zajączków. prawdziwków było bardzo dużo ale ktoś to przetrzebił już wczoraj - wszędzie mnóstwo naciętych białych resztek, za to podgrzybki wychodzą świeże - na weekend powinno ich być sporo.
przedwczoraj
pajk
doniesień: 62 / 6🏆
(70/h) Witajcie leśni łowcy. Dzisiaj 5 godzinny spacerek w delikatnie siąpiącej mżawce, nie powiem troszkę się przemokło, ale było warto, co do znalezisk: 95 szt borowika szlachetnego różnej wielkości, zrowotność 95% 55 szt koźlarza czerwonego w tym pomarańczowożółtego tutaj zdrowotność 100% Koźlarz babka 23 szt -ten niestety już w odwrocie, podgrzybek 26 szt - Ten za to się jeszcze waha, no i wreszcie 150 szt maślaka - ten to oszalał i tak wszystkich nie zabrałem (współczuję sobie obierania) Na samym początku grzybobrania miałem towarzystwo, przyglądała mi się z ciekawością parka łosi, być może odniosłem
... szerzej o tym grzybobraniu ... wrażenie, że z ciekawością, może być że z politowaniem, że w deszcz dwunożny chodzi i coś zbiera😄😄Standardowo obrzeża lasu, osina i laski brzozowe. Pozdrowionka grzybnięci🍄‍🟫🍄‍🟫🍄‍🟫🌲🌲 dodaj grzybobranie
    • pajk #62 · Maślaki, aż się boję😱 3.10 14:57
    • pajk #62 · Ci państwo już mnie zauważyli i salwują się ucieczką 3.10 14:58
    • pajk #62 · Trojaczki 3.10 14:58
    • pajk #62 · Z listowiem 3.10 14:58
    • pajk #62 · Następny liściasty 3.10 14:59
    • pajk #62 · Podręcznikowy 3.10 14:59
    • pajk #62 · Prawdziwy 3.10 15:00
    • pajk #62 · Patyczki mu nie straszne 3.10 15:00
    • pajk #62 · Koźlarz 3.10 15:01
    • pajk #62 · W kolorze liścia 3.10 15:01
    • pajk #62 · Dobrze ukryty 3.10 15:02
    • pajk #62 · Dwójka braci 3.10 15:02
    • pajk #62 · Taki piękniś 3.10 15:03
    • pajk #62 · Obok rósł drugi 3.10 15:03
    • pajk #62 · Czerwoniaczek 3.10 15:04
    • pajk #62 · Błyszczący od deszczu 3.10 15:04
    • pajk #62 · Jakby polakierowany😉 3.10 15:05
    • niszczu #300 · Świetny zbiór, gratulacje 👍
      Łosie to nie specjalnie ludzi się boją i też parę razy mi się tak przyglądały jakby z ciekawością, a potem się odwracały i majestatycznie, z właściwą dla nich flegmą, odchodziły. Nie to co łanie czy sarny, które w panice to często ledwo nóg nie pogubią.
      Pozdrawiam serdecznie. 3.10 16:47
    • marenka #10 · No super zbiór. Też tam miałam podjechać ale padało więc dałam sobie spokój. Gratuluję 3.10 16:48
    • Elja #9 · Gratulacje za super zbiór w tym terenie. Byłam tam 3 dni wcześniej, ale nie było czym się pochwalić 15 prawdziwków i 3 kozaki. Pozdrawiam. 3.10 17:15
    • Yaga #310 · Piękny zbiór :), a czerwone cudne :), gratki :). 3.10 17:36
    • Gucio #302 · Gratuluje. Mega zbiór jak na te okolice. Rano i tak jak samochodem to taki zbiór jak najbardziej możliwy. Mi w tym tygodniu zostaje tylko sobotni popoludniowy spacer i może od rama w Niedzielę Ja w Twoim koszyku widzę raczej koźlarze czerwone i ewentualnie koźlarze bialotrzonowe, jest też fajny kolorystycznie na trzonie koźlarz czerwony. koźlarze pomarańczowożółte mają grubszy wzór na trzonie a koźlarze czerwone znowu wygladaja bardzo różnie czy na trzonie czy na kapeluszu. Takis czerwone na trzonie lubią rosnąć też w Ojrzanowie niedaleko takich stawów lecz ostatnio tam znalazłem tylko te koźlarze babka.. Masz szczęście trafić w miejsca jeszcze nie wyzbierane i dzięki temu możesz się cieszyć zbiorem niewiele odbiegajacym od tych z Świętokrzyskiego. 4.10 14:39
    • RoStrze #129 · Super zbiór koźlarzy 👍 Obierania maślaków współczuję. Miło też, że miałeś towarzystwo dostojnej pary 😉 Świetna wyprawa. Pozdrawiam. 4.10 16:01
    • +dopisek (po zalogowaniu)
środa 2.PAŹ
mario9922
doniesień: 1
(20/h) podgrzybki, prawdziwki las mieszany
3 godzinny wypad do lasu z żoną. Troszkę nas deszcz wygonił, ale ogólnie udany wypad. Prawie całe wiadro podgrzybków oraz kilka prawdziwków.
przedwczoraj
Barakuda
doniesień: 2
(40/h) Dzisiaj wolne więc do lasu. Zadanie - szukanie nowych miejscówek. Chyba wyszło nienajgorzej: borowik 137 szt., podgrzybek 85, kozak 4, kilka kurek. W lesie masa płachetki kołpakowatej, dużo maślaków różnej maści. dodaj grzybobranie
poniedziałek 30.WRZ
Suski (bez logowania)
doniesień: 2
(15/h) 14 prawdziwków, 1 Koźlak. Bardzo zimno.
2024.9.30 09:50
wtorek 1.PAŹ
Kreid (bez logowania)
(10/h) Grzyby od przypadku do przypadku 15 miniut czesania lasu i nic potem 3-4 w jednym miejscu i znów nic. Przez 2,5 godziny w lesie 1 prawdziwek 5 podgrzybków 10 maślaków pstrych (żółtych) 2 maślaki zwykłe z 10 kurek. Generalnie grzybów nie ma trzeba się nachodzić aby znaleźć cokolwiek wysypu na pewno nie ma i dziwią mnie te zdjęcia innych kolegów z koszami pełnymi prawdziwków, chodziłem po różnych lasach z różnym poszyciem. Tak że do lasu może nie na grzyby a na spacerek bo jest przyjemnie słonecznie. Co pocieszające grzybki głownie małe i bez lokatorów. W sumie zebrałem na mały sosik.
2024.10.2 11:42
środa 2.PAŹ
marenka
doniesień: 10 / 2🏆
(25/h) Dzisiejszy wypad zaowocował 39 prawdziwkami. 36 to amerykany, o których myślałam, że tu ich nie ma. 3 to prawdziwe prawdziwki😄. 18 koźlarków siwych, 9 maślaczków i tylko 5 podgrzybków, bo deszcz mnie wygonił z miejsca podgrzybkowego. W wysokich lasach jest bardzo sucho, zwłaszcza w lasach iglastych. Dobrze, że trochę popada. No i w przyszłym tygodniu ma być ciepłej. Może jeszcze nie wszystko stracone. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy. dodaj grzybobranie
    • Rufi 80 #96 · Gratulacje amerykańskich. Będzie cieplej, jeszcze nazbieramy, pozdrawiam 😀 2.10 18:06
    • Gucio #301 · Na tym zdjęciu to wszystkie te bprowiki to najprawdziwsze polskie prawdziwki. Nigdy nie można wykluczyć że w tych lasach mogłyby się pojawić zlotoborowiki wrzosoweale raczej tam niema takiego rodzaju lasu na nie choć i też znam miejsca gdzie rosną a kawalki lasu są trochę nne niż w takich gdzie one rosną.. Gratuluje. Ladne grzyby i myślę że jak na te okolice to zbiór wręcz wybitny. 2.10 18:13
    • Kikuś #142 · Tak, na zdjęciu widzę same prawdziwki, tj. borowiki szlachetne. Piękne, gratulacje i pozdrowienia. 2.10 18:21
    • krykaz #71 · Tak to najprawdziwsze z prawdziwych. Gratuluję zbioru 2.10 19:21
    • marenka #10 · Dzięki za wpisy. Mnie te większe wyglądały na przybyszów z zachodu. Długie nóżki z takim żebrowaniem Te małe to prawdziwe prawdziwki. Ale mogę się zupełnie mylić, bo w zasadzie nigdy tech amerykanów na własne oczy nie widziałam. W zasadzie smak pewnie ten sam a zbiera się z taką samą przyjemnością🙂 2.10 21:08
    • marenka #10 · tak sobie rosły 2.10 23:00
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
marenka
doniesień: 9 / 2🏆
(20/h) Krótka przebieżka po znanych miejscówkach. 34 prawdziwki w tym 6 amerykanów, 12 koźlarków siwych, 9 czerwonych, 14 podgrzybków, 1 piaskowiec i garstka kurek. W lesie zimno. Duże prawuski miały robaczywe trzony. Ale i tak warto było poganiać po lesie dla zdrowia i urody. dodaj grzybobranie
    • pajk #61 · Gratulacje, fajna różnorodność grzybków, dawno nie byłem w tamtych lasach a mam tylko 5 km. Pozdrowionka 1.10 19:28
    • marenka #9 · No po sąsiedzku można powiedzieć. Zaczynają się podgrzybki i to cieszy. Pozdrawiam 2.10 08:49
    • RAF TGK #9 · Bardzo fajnie, u mnie niestety kurek w tym roku jak na lekarstwo. 2.10 09:20
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wtorek 1.PAŹ
Lena
doniesień: 57 / 3🏆
(1/h) 2 osoby, 2 godziny - mąż 0 grzyba. 2 prawe, 2 maślaczki, 2 małe podgrzybki Spotkałam 10 osób, nikt nie miał nic w koszyku. Spacer przy tak niskiej temperaturze był fajny, bo nie było kleszczy lub strzyków Pozdrawiam dodaj grzybobranie
    • mi_1 #285 · Aż mi się wierzyć nie chce, że w Świbiu nie ma jeszcze grzybów, może trzeba zajrzeć w tajne miejsca. Jeśli się uda, to zrobię to w tygodniu. Pozdrawiam. 1.10 16:53
    • Lena #61 · Sąsiad powiedział, że grzyby były do niedzieli. Był i nazbierał. A dzisiaj - cóż bieda. Pozdrawiam 1.10 17:00
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
maniak_NN (bez logowania)
(5/h) Bardzo mizernie, do wysypu trzeba jeszcze poczekac, młodziutki podgrzybek wyłania się z mchu, kilka prawdziwków, 0 maślaka, 4 godziny chodzenia. Kiepsko.
2024.10.3 16:21
przedwczoraj
Żukowsky
doniesień: 2 / 1🏆
(30/h) 3 godz. 2 osoby 24 prawdziwki wszystkie zdrowoiutkie i ok. 8 kg podgrzybka. Dopiero wychodzą. Będzie wysyp.
wczoraj
Jolka
doniesień: 46 / 6🏆
(100/h) Takiego grzybobrania nie pamiętam, a stara już jestem😁Po prosu wysyp podgrzybków! Wszystkie jak malowane, zrowiutkie, zostawiałam koszyk i zbierałam, zbierałam... Po prostu orgia w lesie!! W dodatku ludzi nie było dużo, więc cudowna cisza, ciepło, fantastyczny klimat. podgrzybki niepoliczalne, do tego prawdziwków około 50. Bajka z mchu i paproci! Jestem mega szczęśliwa!! dodaj grzybobranie
wczoraj
Patrycja 83
doniesień: 5 / 1🏆
(50/h) podgrzybki brunatne (około 300 szt), podgrzybki zajączki (około 50 szt), 4 koźlarki i 2 borowiki - 2 osoby przez 3,5 godziny. Las mieszany, podgrzybki brunatne młode, jędrne. Grzybnia dopiero rusza. Rosną też kolejne młode kanie - nie zbierałam.
wtorek 1.PAŹ
JOLA JAREK
doniesień: 1
(80/h) Pierwszy raz w tym lesie zabardzo nie wiedzieliśmy gedzie się udać bo las dość zarośnięty i mało przejzysty ale i tak całkiem zadowoleni wróciliśmy po 2 godzinach zbioru do domu. dodaj grzybobranie