mm — ok. 3 na godzinę
Na skraju lasu czym głębiej tym nie ma nic

mm — ok. 50 na godzinę
Ok 100 grzybków w dwie godziny

mm — ok. 21 na godzinę
Lasy maczkowskie obrodziły kaniami, trafił się także przy okazji jeden kozak czerwony. Z powodu błyskawicznego zapełnienia koszyka, musiałem zarządzić przedwczesną ewakuację z lasu nie sprawdzając wszystkich miejsc.

mm — ok. 30 na godzinę
"Tajna" miejscówka - na nasypie starej linii wąskotorowej. Koźlarze, trochę maślaków, gniazdo boczniaka, twardzioszki

mm — ok. 50 na godzinę
W lesie ogólnie grzybów mało ale trafiłem w miejsce i coś się nazbierało. Trzeba było deptać w głąb lasu, na skraju nic nie było. Sporo małych i 99% zdrowych.

mm — ok. 40 na godzinę
40 na godz.-podgrzybki, dużo z lokatorami

mm — ok. 60 na godzinę
Tazok i Emil sp z oo. razem 360 szt. w tym 345 zajączkow, 10 ceglasi, 5 prawdziwków. Z czego 70% to udzial Tazoka.

mm — ok. 40 na godzinę
w większości opieńki.

mm — ok. 5 na godzinę
Las w Maciejowie na oko pusty, ale kilka maślaków i podgrzybków znalazłem. Widać grzybiarzy, jednak nie chwalą się swoimi sukcesami, choć grzyby znajdują.

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów brak. Tylko parę purchawek. Nawet trujących niema.

mm — ok. 2 na godzinę
sosnowy

mm — ok. 3 na godzinę
Godzinny spacer po lesie zaowocował 3 małymi podgrzybkami brunatnymi

mm — ok. 10 na godzinę
Krótki wypad rowerem na leśną kontrolę. podgrzybków i borowików w sprawdzanych miejscówkach brak. 15 szt. kań i 13 szt. maślaków sosnowych po drodze. Wpisałem 10 szt. na godzinę, bo grzyby widziane z roweru mniej się liczą:-)

mm — ok. 30 na godzinę
jeszcze można coś nazbierac szału nie ma 28 prawdziwków 16 rydzy i jest dyżo podgrzybków tak zwanych zajączków no i wiem w końcu wiem kto mi grzybki podjada w lesie

mm — ok. 30 na godzinę
teraz wiem co mi podjada grzybki w lesie

mm — ok. 30 na godzinę
Spotkałem w lesie kilku grzybiarzy i kilka aut na parkingach ale myślę, że dla każdego grzybków wystarczy.

mm — ok. 200 na godzinę
Brenna las iglastych na mchu

mm — ok. 20 na godzinę
Rudy - podgrzybki małe i duże na miejscówkach, większość w grupkach nawet po 20 sztuk. Niestety dużo robaczywych. W lesie mokro.

mm — ok. 5 na godzinę
mało-tyle co kot napłakał-teren przekopany przez tłum spacerek był fajny- z iphona wynika że 1 grzybek/byle jaki/co 500 metrów. ale widoki były przednie jak zdejmują ostatnie wagoniki z lin.

mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany. Kozaki tylko w trawach, sporadycznie podgrzybki imaslaki.

mm — ok. 10 na godzinę
Od pewnego czasu czekałem na ten moment - dzień w którym pojawią się zieleniatki. W ubiegłym roku pojawiły się w listopadzie i zbierałem je prawie do końca grudnia przez co pobiłem swój rekord życiowy w chodzeniu na grzyby. Mam nadzieję że w tym roku będzie podobnie chociaż być może ich wcześniejsze pojawienie się wieszczy szybszą zimę? Dzisiaj uzbierałem 10 sztuk, dość dużych, niestety z robakami w korzonkach. Poza tym 6 czerwonych i 4 brązowe kozaki.

mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby występują miejscami, w dużych ilościach niestety 90% robaczywych głównie podgrzybek czerwonawy i brunatny prawdziwków brak, trochę opieniek. Ale na kolację jest:-)

mm — ok. 5 na godzinę
30 sztuk w 8 H podgrzybki

mm — ok. 20 na godzinę
Jedna z dolin Ustronia. Popołudnie. Była ogólnie radość, ale gdy go ujrzałem to wpadłem w euforię. Szłapa twarda jak kamień, głowa nie pogryziona i tak stał w ciszy. Ręka bolała od niesienia. Waga 1 kg. Życzę wszystkim takiego przeżycia.

mm — ok. 20 na godzinę
Hej :) Mam robotę w kuchni z grzybkami, więc krótko... 3 godziny w lesie, ruch jak na Marszałkowskiej, takich tłumów dawno nie widziałam (wtorek po południu) Musiałam się ewakuować i zabłądziłam, ale było warto :) Mój zbiór to:50 prawdziwków, 12 kozaków, 5 podgrzybków i 6 ceglasi :) Pozdrawiam :)

mm — ok. 30 na godzinę
Las sosnowy i mieszany. Dziś przed pracą z kolegą i jego szwagrem o 7:30 zameldowaliśmy się w stałym miejscu w lesie. Pogoda idealna na grzybki. Bacznie obserwowaliśmy las idąc ku naszej miejscówce, gdyż cała droga była świeżo przeryta przez dziki. Główny prym wiodły podgrzybki, często przerośnięte i z robakami. Ale trafiły się miejsca po naście sztuk zdrowych. Pobiłem dziś mój rekord - 17 szt. pięknych zdrowych koźlarzy w jednym miejscu. Pozdrawiam

mm — ok. 20 na godzinę
W lasach które przeszedłem w godzinę, znalazłem niewiele. Sporo młodych maślaków sitarzy już w wiekszosci robaczywych (uwzględniłem równoważnik podgrzybkowy), do tego jedna gąska zielona i purchawki chropowate (było sporo, ale na próbę wziąłem trzy). Coś mało jak na taką wilgoć. Temperatura nie pomaga..

mm — ok. 12 na godzinę
trzy prawdziwki 2 kozaki czerwone 7 kozaki szare

mm — ok. 2 na godzinę
Zimno. brak grzybów

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne zero

mm — ok. 21 na godzinę
podgrzybki, kozaki. Połowa robaczywa. Wszystkie grzyby młode. Totalny brak prawdziwie i maślaków.

mm — ok. 7 na godzinę
2 godz w lesie. 1 nieduży prawdziwek, 12 podgrzybków, 1 maślak którego można było dać do koszyka. Grzybobranie zakończył nie deszcz, a chmary latających pajączków, które obsiadały włosy, brwi, wchodziły do uszu. Czy ma ktoś jakiś sposób na to dziadostwo? Jeżeli zaproponujecie polubienie tych stworzeń, to niestety chyba przestanę lubić grzybobranie.

mm — ok. 10 na godzinę
Mnóstwo grzybów ale tych nie jadalnych, lasy sosnowe 3 chodzenia, 4 maślaki, 5 sitarzy, 20 podgrzybków z czego w domu odpadło 5. Chyba w tym roku już grzybobrania nie będzie.

mm — ok. 5 na godzinę
Las mieszany, grzybów jak na lekarstwo około 1,5 godz. w lesie. UWAGA PLAGA KLESZCZY

mm — ok. 50 na godzinę
W lesie mokro ale i młodych podgrzybków sporo pod warunkiem że bardzo wolno się chodzi bo sprytnie się ukrywają, pół koszyka podgrzybka i na koniec dwa piękne prawe w zupełności mnie zadowalają. To jeszcze nie koniec sezonu!!!!!!!!

mm — ok. 20 na godzinę
Trzeba się nachodzić, grzyby rosną w 90% w sprawdzonych miejscówkach rodzinnie w różnym stadium rozwoju około 20% zostaje. W sumie 186 szt- 5 maślaków, 3 kozaki, 7 ponurych, 26 prawych i reszta podgrzybki. Spotkanych zbieraczy 1

mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybek brunatny. Zbieranie popołudniu to jednak nie to. Dużo pociętych nóżek. Gdyby nie to, to na niebieskim tle naszego rejonu byłaby czerwona kropka. A tak jest tylko zielona. Na zdjęciu ciekawie gruba gąbka podgrzybka.

mm — ok. 20 na godzinę
Ponad 80 grzybów w 4 godziny. Od malutkich do ponad 10 cm kapeluszy. Sporo robaczywych i spleśniałych ale zbiór całkiem udany. Opłacało się przyjechać

mm — ok. 5 na godzinę
Nigdy nie mialem takiego problemu by zrobić dwa doniesienia wysokiej wagi w jeden dzień z dwóch odległych od siebie miejsc. Wysokiej wagi bo doniesione przez osób 7 z przeczesanymi km lasu. Szacun za mapke z wystepowania grzybow pokrywa sie z faktami. Trochę maślaków, koźlarzy babka w tym miejscu a resza w nastepnym wpisie

mm — ok. 10 na godzinę
Jest dużo gorzej niż było parę dni temu 7 osób przeczesywało las w poszukiwaniu głownie podgrzybków Efekt jak w raporcie i to za sprawą maślaków wliczonych do statystyki Myślę że to jeszcze nie koniec na ten sezon, choć wielka nadzieja jest raczej w lasach Oleśnickich

mm — ok. 10 na godzinę
Las liściasty buki i dęby, ale grzybów nie za wiele może dla tego, że zbierających mnóstwo no i godzina 10 to już dla grzybiarza późno ale uważam że było pięknie: trzynaście kani, 10 podgrzybków w innym miejscu kilka maślaków. Może jeszcze będzie coś więcej.

mm — ok. 1 na godzinę
czy jest to możliwe że jest to muchomor cesarski prosze brać grzybiarską o opinie

mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany z przewagą sosny, dużo grzybów niejadalnych, chyba zaczynają pokazywać się podgrzybki brunatne ponieważ znalazłem w jednym miejscu 12 malutkich. Poza tym 4 większe podgrzybki, 1 duży prawdziwek i 4 kanie

mm — ok. 40 na godzinę
a to dzisiejszy zbiór zaczeły rosnąc rydze no a prawdziwki nadal nie zawodzą

mm — ok. 15 na godzinę
Na obrzeżach boru mieszanego kilka maślaków żółtych i sporo kań czubajek (przeciętnie o średnicy 10-15 cm., wszystkie zdrowe) plus jedna kania czerwieniejąca. Na osłodę jeden pękaty borowik i koźlarz szary. Sporo grzybów niejadalnych i cudowne jesienne klimaty.

mm — ok. 100 na godzinę
Godzina 17 do 18 - dłużej się nie dało -ciemno, 2 kozaki, pozostała ilość to maślanki :)

mm — ok. 26 na godzinę
W lesie 4 h bardzo powolny spacer typowo na podgrzybki bo zlewają się ze ściółką i można wiele ominąć. Przy okazji spory mix nazbierany: 3 borowiki szlachetne, 1 ceglasty, 3 koźlarze czerwone, 13 koźlarzy grabowych, 64 podgrzybki, 19 kań i 1 rydz. Wszystko zdrowe. w lesie zostało z 30 podgrzybków nienadających się do zabrania do domu. Ogólnie wypad super

mm — ok. 40 na godzinę
Niski las sosnowy z mchami. Same podgrzybki.

mm — ok. 10 na godzinę
Głównie małe podgrzybki, kilka maślaków.

mm — ok. 20 na godzinę
Sporo podgrzybków rosną w rodzinach po kilka sztuk we mchu i w paprociach na drodze kilka maślaków żółtych.

mm — ok. 7 na godzinę
Małe podgrzybki w grupach w dość sporych odstepach, trzeba chodzić z lupą...

mm — ok. 45 na godzinę
Deszcz nie przegonił mnie z lasu:-) Zebrałam 180 szt (4 kg) głównie podgrzybków.

mm — ok. 100 na godzinę
Godzina 17 do 18, dłużej nie było szans -ciemno. 2 kozaki, pozostała ilość maślaki - duże i zdrowe: )

mm — ok. 10 na godzinę
tylko młode podgrzybki, parę maślaków

mm — ok. 0 na godzinę
Zero grzybów... Może ktoś mi doradzi gdzie jechać w okolicach Katowic?

mm — ok. 6 na godzinę
Na duzym lesie nic oprócz olszówek i muchomorów. Dużo maślaków, ale z lokatorami.

mm — ok. 25 na godzinę
Moje nowe miejsce na gąskę zieloną i siwa. Fejne miejsce bo blisko. Moje lasy od lotniska do Siewierza. Wczoraj spotkałam w lesie przemiłą starsza pania która niosła dwa wiadra niecałe grzybów. Były podgrzybki, 6 prawdziwków kozaki, maślaki i gąski. Szkoda, takiego zbioru w tym roku nie miałam. Rozmawiałyśmy o ludziach którzy nie lubia lasu. Przyjedzie taki zostawić smieci poryć gorzej jak dziki. Ale dzikowi wolno a nawet wskazane bo potem fajnie rosną podgrzybki a nasze mieszczuchy przyjadą zostawic slad jak nasi kibice. Pozdrawiam wszystkich kochających LAS!!!!

mm — ok. 40 na godzinę
młodnik bukowy w deszczu ale sie oplacalo same podgrzybki

mm — ok. 8 na godzinę
Ok. 1,5 godz. w lesie w deszczu, 10 szt grzyba, wyzbierane bo pozostało mnóstwo obżynków, [nawet muchomory poniszczone i poprzewracane, nie wiem po co?, komu przeszkadzają?] moja miejscówka powoli się wypala bo coraz to więcej ludzi zagląda w "mój" lasek, niektórzy dość szczegółowo opisują miejsca gdzie rosną grzybki i tym sposobem kolega koledze, a kolega jeszcze czterem innym kolegom i procesja niczym na Boże Ciało w lesie, a lasek nie wielki

mm — ok. 15 na godzinę
Urodziny Borowika. Las za Żarkami w kier. Niegowej. Borowiki, podgrzybki, maślaki i kanie. Goście dopisali w ilości ok 40 szt. Ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne, impreza została przeniesiona do domu Emila. E. Do końca imprezy dotrwało ok 15 szt. Pozostała ferajna zmieniła stan "skupienia". :) O (

mm — ok. 15 na godzinę
Coś się dzieje;) pogoda masakra; ( ale prawych trochę jest;) pozdrawiam

mm — ok. 0 na godzinę
CZY MOGĘ LICZYĆ NA INFORMACJĘ CO TO JEST ZA GRZYBEK. BYŁ NA PNIU Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŹ POZDRAWIAM

mm — ok. 30 na godzinę
Wypad do lasu s deszczowy dzień mimo przemoknietych ubrań radość zbierania podgrzybków duże rodziny po 20 szt. Warto się wybrać:-)

mm — ok. 10 na godzinę
Kilkanaście podgrzybków, sporo kani.

mm — ok. 50 na godzinę
Tylko podgrzybki i to tylko zdrowe biorę pod uwagę. W moim mniemaniu kompletny chaos - stałe miejsca puste, a tam gdzie nie rosły nigdy teraz jest po 20 - 30 sztuk. Małe z lokatorami, duże zdrowe. Rosną pojedynczo lub koloniami. Wszystko co dotychczas wiedziałem o podgrzybkach w tych lasach legło w gruzach :)) Ale kilka słoiczków dziś zrobię z tego co mam;)

mm — ok. 20 na godzinę
Rudy - podgrzybków mniej niż we wtorek. Pod sosnami podgrzybki na grubych nóżkach i zdrowe w większości. Większe okazy znalazłem przy ścieżkach w rodzinkach po 7 sztuk ale co z tego jak praktycznie wszystko z robactwem. Grzyby chyba lubią wędrować bo tam gdzie były przez lata teraz prawie pustki i trzeba szukać nowych miejscówek ale w końcu grzybów się szuka :)

mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby w tzw miejscowych trochę trzeba się nachodzić przeważnie małe głównie podgrzybki 2 kozaki i jeden prawy

mm — ok. 25 na godzinę
podgrzybki w duzych rodzinach. 3 godziny zbierania 76 grzybków, część duże.

mm — ok. 30 na godzinę
W lesie mokro, grzyby zaczynają rosnąć, większość to drobnica. Jeszcze parę dni ma być ciepło, to może jeszcze coś więcej urośnie, ale na wysyp bym nie liczył. Występowanie grzybów sporadyczne, rosną tylko miejscami.

mm — ok. 15 na godzinę
Na dużym lesie troche. na oranym przez dziki pełno młodych. malutkich. większych. głebiej w las trafiały się większe podgrzybki. ogółem jestem zadowolony z wypadu

mm — ok. 2 na godzinę
Szukiwanie w strugach deszczu, chyba jedyny grzybiarz. Mizerne efekty spowodowane prawdopodobnie patrzeniem pod nogi.

mm — ok. 60 na godzinę
Po ostatnich sporych opadach deszczu zaowocowało większą ilością grzybów. Przeważnie rosną na mchu, zdarzały się też pod drzewami na igliwiu. Rozmiary różne od malutkich wielkości paznokcia do paru sztuk wielkości dłoni. Stałe miejsca z poprzednich lat prawie bez grzybów. Występują po kilka sztuk w niewielkiej odległości od siebie, potem jakaś odległość 50-100 metrów i następne małe skupisko. Czasami zdarza się, że jest ich około 15 do 20 sztuk. Dzisiejsze zbieranie było trochę ułatwione przez wczorajszy deszcz, łebki się świeciły. Jeśli taka pogoda się utrzyma to jest szansa na to aby w przyszłym tygodniu będzie można się wybrać do lasu na grzyby. Pobyt w lesie około 3 godzin. W 90% grzyby zdrowe, nierobaczywe i mało poobgryzane. Znalazłam tylko podgrzybki.

mm — ok. 30 na godzinę
Kilka kilometrow za miastem. bylo skozakimaslaczki i kilka kozaków

mm — ok. 30 na godzinę
Kozaczki kilka i maslaczki:-)

mm — ok. 25 na godzinę
Szybki raport. 2 godziny zbierania. 50 szt. małego podgrzybka i kosz opieniek. opieniek nie wliczam, kilkanaście minut zbierania, musiałbym wpisać 200 szt. na godzinę.

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki małe i duże dość sporo jak na te lasy. W ubiegłym roku nie było nic. Około 50% zdrowych ale i z tych drugich dało się wykroić co nieco.

mm — ok. 40 na godzinę
Jak codziennie od kilku dni wyjazd do lasu. Dziś okolice Żarek. Do tego lasu jeżdżę juŻ około 20 lat. bardzo lubię te lasy. Tylko to juz nie to co było kiedys coraz mniej grzybów a coraz więcej ludzi biegajacych po lesie. Bo grzybiarza to można poznac stanie pochwali sie zbiorami pogadamy o lasach gdzie co rośnie. ąle do rzeczy. Dziś w "zagęstwieniu" ludzkim było nawet co zbierac gąska zielona50, gąska szara 70 podgrzybek 30, zdjecie jak się naucze wklejać. Pozdrawiam i do jutra w inny las.

mm — ok. 25 na godzinę
Borowiki, kozaki, maślaki, kilkanaście podgrzybków. Do tego kilkadziesiąt kani, których nie liczyłem do wyniku. Grzyby rosną tylko miejscami, poza tym pusto.

mm — ok. 35 na godzinę
Od 10:00 do 13:00 Same podgrzybki 150 grzybów znalazłem ale 30 z lokatorami :)

mm — ok. 40 na godzinę
same maślaki. zdrowe, mokre. Cały czas padało

mm — ok. 20 na godzinę
maślaki, kanie, podgrzybki, borowiki, opienki

mm — ok. 40 na godzinę
Niestety padało ale warto było się pomęczyć. Grzyby zdrowe, dużo maślaków w sosnowych młodnikach i podgrzybki w wysokim sosnowym lesie. Prawdziwków na lekarstwo.

mm — ok. 10 na godzinę
Głównie młode podgrzybki. Są hektary że ani pół grzybka, ale jak się trafi miejsce to warto się pokręcić.

mm — ok. 20 na godzinę
Same podgrzybki, ok. 100 szt. (większość małych) przez 2,5 godz.

mm — ok. 40 na godzinę
Las mieszany same podgrzybki, sporo młodych.

mm — ok. 20 na godzinę
Maślaki 13 podgrzybek 7

mm — ok. 25 na godzinę
tylko podgrzybki/pół na pół czarne łepki i złociste zapomniałem noża-stąd więcej do roboty będzie w domu w/g aplikacji 9 km

mm — ok. 50 na godzinę
Grzyby rosną tylko miejscami ale warto trochę podeptać po lesie. W pierony jest młodych podgrzybków. Może to jeszcze nie koniec grzybków w tym roku?

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie mokro, ale grzybów jak na lekarstwo. Znalazłam kilka podgrzybków. Po 2 h chodzenia może było 25 szt.

mm — ok. 70 na godzinę
Udany wypad. W lesie mokro ale podgrzybków sporo i to sama młodzież chociaż dobrze schowane, brak prawdziwków ale podgrzybki rekompensują wszystko.

mm — ok. 15 na godzinę
same pogrzybki i zajączki :) Jak na 1.5 h po pracy to chyba nieźle :) Pozdrawiam grzybiarzy :)

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybek mały i średni sporo maślaka i jeden prawdziwek wszedłem bardziej w głab lasu gdzie grzybiarzy bardzo mało bo daleko od samochodu znalazlem sporo kani ale nie bralem bo jeszcze nie otwarte okolo 20 sztuk. Mniej odpadu niz ostatnio 80% zdrowe.

mm — ok. 10 na godzinę
Kuznia raciborska trzeba szukać dwie osoby 4 kg ale wszystkie rodzaje kozaki maślaki podgrzybki kanie i prawdziwki

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki maślaki i jeden prawdziwek daleko od samochodu

mm — ok. 40 na godzinę
Nareszcie są! Spóźniły się mocno w tym roku, ale chyba nikt się nie pogniewa :) Małe leśne skarby-głównie w mchu i na ściółce. podgrzybki oczywiście. Przez 5 godzin udało mi się zebrać około 300 szt-średnie i małe. Nie jest to co prawda jakiś masowy wysyp i trochę trzeba się nachodzić. Ilość nie powala na kolana (a szkoda), za to jakość wynagradza wszystko. Dużo młodych, więc będzie się działo. Życzę, by po grzybobraniu bolały Was plecy, a nie nogi.

mm — ok. 10 na godzinę
Grzyby rosną tuż na żółtym szlaku na Cieńków. Same podgrzybki :) zbieraliśmy pobieżnie, tylko przy ścieżce więc sporo jeszcze musi ich tam być. Po drodze zebraliśmy też jednego średniego prawdziwka (obok leżała tez noga po jakimś olbrzymie, ale niestety już ktoś kapelusz wziął:P ). Pogoda piękna, las mieszany.

mm — ok. 60 na godzinę
Las mieszany z przewagą drzew iglastych, poszycie: mech, igliwie, w paprociach- 90% to podgrzybki, parę kozaków i sitarze- w cztery osoby- dwoje dorosłych i dwoje dzieci- ponad 200 sztuk

mm — ok. 100 na godzinę
Pojechałam dzisiaj z rodzina ok 15 i tak półtorej godziny zbierania ok 200 sztuk podgrzybków

mm — ok. 120 na godzinę
zaczoł się chyba lekki wysyp podgrzybka złotawego ale tylko na jednym zboczu, zebrałem w ciągu 80 minut 180 sztuk.

mm — ok. 25 na godzinę
5 godzin w lesie i w 3 osobv, każda uzbierała 3-4 kg grzvbów, praktvcznie same podgrzvbki ( sama młodzież )

mm — ok. 15 na godzinę
Las mieszany, dosyć mokro i ciepło, nawet słoneczko świeciło. Grzybków bardzo mało same brunatne podgrzybki, ale zdrowe. Dużo chodzenia żeby się natknąć na pojedynczą sztukę. 2 godziny w lesie około 30 grzybów. Ale spacer był przyjemny.

mm — ok. 30 na godzinę
Witam. Właściwie to nie było pójście na grzyby, tylko sprawdzenie czy ktoś się nie kręci koło Mojego Lasu. Bo po pracy. Niby przypadkowe tak z potrzeby hydrauliki, tak od niechcenia, ale oczka chodzą na lewo i prawo czy ktoś aby nie podchodzi za blisko. Udało się. Ludziska polecieli gdzieś hen omijając mój skrawek lasu. Więc cichutko jak Winetou w krzaczki myk myk, 31 kozaczków 1 śliczny borowik i do domu. Jutro się pobawimy na całego. Pozdrawiam Brać Grzybową.

mm — ok. 30 na godzinę
Grzybów pewnie rano było więcej, ale ja byłem po południu więc już było wyzbierane, trujących było dużo.

mm — ok. 25 na godzinę
Wszędzie mokro, grzyby rosną grupami

mm — ok. 50 na godzinę
po 4 dniowej przerwie spacer z moim synkiem po miejscówkach rośnie prawie wszystko są prawóchy kozaczki podgrzybki gąski no i rydze

mm — ok. 50 na godzinę
rośnie wszystko prawóchy kozaki kanie podgrzybki gąski no i rydze

mm — ok. 30 na godzinę
Dobry około 9; 00 wybrałem się do lasa na grzyby zbierałem 3 godz i pełny koszyk 4,6 kg.

mm — ok. 30 na godzinę
Po ostatnich deszczach grzyby rosną i to prawie wszystkie. Dzisiaj do koszyka trafiły podgrzybki, prawdziwki, maślaki, kozaki, kanie, siedzuń, lakówki, łuszczaki, gąski i nawet jedna kurka się znalazła :) rycerzyki i pieniążki zostały w lesie:-) widziałam innych grzybiarzy, którzy mieli pełne wiaderka podgrzybków:-)

mm — ok. 30 na godzinę
Grzybków jak mrówków w moich ulubionych okolicach Radostowickich lasów :) Głównie podgrzybek brunatny i zajączek. Ludziska koszami wynoszą, mały spacerek z żonką i 80 w koszyku. Żeby nie było tak różowo 1/3 odpadów z robaczkami

mm — ok. 30 na godzinę
Wybrałem się do lasa mokro i w ciągu 3 godz efekt cały kosz 4,6 kg

mm — ok. 40 na godzinę
4 godzinki w otoczeniu pięknych kolorów. Średnica kapeluszy od 5 do 20. Młodzieży brak. W Las ruszyłam ok 9:00, spotkałam 4 osoby. Jak na sobotę to raczej nie tłumy.

mm — ok. 7 na godzinę
Wybraliśmy się z żoną do lasu między Orzeszem, Łaziskami i Bujakowem. Szału nie było ale w godziny około 30 sztuk zebraliśmy. Zajączki i podgrzybki brunatne.

mm — ok. 40 na godzinę
rosna male zdrowe 1.5 godziny chodzenia 70 sztuk podgrzybków 1 kania bylo wiecej ale male

mm — ok. 10 na godzinę
4 kilo prawokow

mm — ok. 60 na godzinę
Pierwszy wypad od dwóch lat - świetnie spędzony czas. Na młodym zagajniku sosnowym, tradycyjnie, maślaki - ok. pięćdziesięciu sztuk. Na wysokim lesie (mieszany: raz buczyna z brzózką, raz sosna, klon) szaleństwo! - raz po raz pojawiały się prawe - wszystkie zdrowiutkie, niezwykle urodziwe, łącznie trzydzieści dwie sztuki. Trafiały się również stojaki, w tym jeden czerwony. Kilka hubanków, gąsek. Na sosnowym borze trafiały się młode podgrzybki (wielkości paczki zapałek), wszystkie zdrowe, w sam raz do marynaty. Do tego wszystkiego bonus: znacznych rozmiarów prawy - na obrazie uwieczniony również; waga: 1.030 kg.

mm — ok. 150 na godzinę
Wysyp :) Wszystkie rodzaje grzybów. Cudo :)

mm — ok. 25 na godzinę
Witam wszystkich miłośników grzybobrania czytałem doniesienia i powiem szczerze że doniesienia mogą być sprzeczne ponieważ grzyby nie rosną wszędzie zależy od ściółki ja wybrałem się w sobotę byłem tak szybko że aż musiałem czekać aż sie rozjaśni po tym jak zrobiło się widno wszedłem do lasu chodziłem przynajmniej dwie godziny i nie znalazłem nawet jednego jadalnego grzyba aż dotarłem w miejsce gdzie ściółka była przeplatana mchem oraz igłami i w około 2-3 godziny nazbierałem 3.40 kg podgrzybków brunatnych "niecałe wiaderko" ludzi mnóstwo i niektórzy mieli po pół wiadra a niektórzy "ci którzy pewnie chodzili w miejscach gdzie są trawy " tak jak ja przynajmniej godzinę mieli puste wiaderka po wymienieniu z niektórymi grzybiarzami ustaliłem że grzyby rosną tylko na ściółce na której ja znalazłem swój zbiór. Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłych zbiorów:]

mm — ok. 0 na godzinę
godzina chodzenia po lesie w Murckach, 0 grzyba

mm — ok. 150 na godzinę
3 h w lesie i 6,5 kg podgrzybków, 2 siedzunie, 1 kg pieprzników trabkowych. Musiałem wyjść z lasu bo nie mogłem unieść kosza, a sporo miałem do samochodu.

mm — ok. 35 na godzinę
las iglasty i mieszany, głownie podgrzybki, kilka prawdziwków

mm — ok. 50 na godzinę
w lesie ok. 4 godz. Wysyp bardzo duzy podgrzybków, takich typowo jesiennych na grubych nóżkach. warto, warto pochodzić, ku zdrowotności, przyjemności i... okazałości zbiorów

mm — ok. 35 na godzinę
Głównie maślaki, dużo podgrzybków, kilka prawych.

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie mokro dwie osoby i prawie cały mały kibelek. Wypad udany. Praktycznie same podgrzybki i maślaki.

mm — ok. 40 na godzinę
miejscowy wysyp podgrzybka same młode osobniki+dwa prawe

mm — ok. 15 na godzinę
Miły spacer o 10-tej w lesie, podążyliśmy szlakiem podgrzybkowej rzezi. W każdym kierunku bez względu na rodzaj lasu ścięte nóżki przecięte kapelusze i "żubry" butelki i puszki. Aż tu nagle rajski matecznik, ciemny ponury niski i gęsty cały podgrzybkiem porośnięty. w promieniu 50 m około 100 szt, 20% zostało.

mm — ok. 50 na godzinę
Dużo maluchò w, jeszcze szansa na kolejne wypady.

mm — ok. 5 na godzinę
Krótki godzinny spacer w 2 osoby. 12 podgrzybów w lesie iglasto liściastych głównie sosny i dęby. Większość młode grzyby, myślę że za 3 dni będzie lepiej. Rosną w grupach.

mm — ok. 8 na godzinę
same podgrzybki głównie młode, znalezione w jednym miejscu

mm — ok. 15 na godzinę
Dzień dobry wszystkim. Byłem dzisiaj w lesie w Jaworzu. Las był mieszany buk, brzoza i świerk. Zebrałem głównie zajączki i podgrzybki brunatne trafiło się też kilka prawdziwków.

mm — ok. 35 na godzinę
Dzisiaj było tzw "czesanie trawy", ale opłaciło się:-) Do koszyka trafiły prawie same pdgrzybki, siedzunie i parę kań. podgrzybków było bardzo dużo, ale 60% z lokatorami lub w stanie zejściowym, żal było patrzeć.

mm — ok. 10 na godzinę
12 Kani, podgrzybki ok. 30 dużo zostało w lesie zjedzonych

mm — ok. 50 na godzinę
Byłem na nowym miejscu, w 2 godzinki 100 sztuk, napotkani ludzie też mieli w reklamówkach sporo grzybków, żeby tylko nie było przymrozków a grzyby nasz obdarzą urodzajem. Pozdrawiam zbieraczy z okolic Bielska.

mm — ok. 20 na godzinę
Grzybów dużo, głównie w mchu podgrzybki tylko. Byłem na godzinkę może 500 metrów od drogi głównej idąc w lewo :) zebrałem 20 dorodnych. Wszystko zdrowe.

mm — ok. 20 na godzinę
Dzisiaj dwugodzinny wypad do lasu w dwie osoby przyniósł 50 maślaków i 30 podgrzybków - jakieś 10% z lokatorami. Ludzie w lesie było dużo, każdy miał coś w koszyku. Byliśmy około godziny 11 więc już las był mocna przedeptany - ale i tak efekt jak na załączonym zdjęciu

mm — ok. 15 na godzinę
Piękny słoneczny dzień :) Cudowny spacer po kolorowym lesie z przyjaciółką i siostrzenicą... Grzybów mało, ale nic nie szkodzi, akumulatory naładowane :) Przy okazji wycieczki do koszyczka wpadło 20 borowików, 15 kozaków, 2 ceglasie i 10 podgrzybków. Pozdrawiam :)

mm — ok. 5 na godzinę
Witajcie, jak to jest że u mnie na targu są ogromne ilości prawdziwków/45 zł/kg/, a podgrzybków jeszcze więcej, i tak sobie myslę gdzie do licha one rosną, w których lasach, w jakich regionach kraju/oczywiście zapytani sprzedawcy robią głupa/są zbierane te grzyby. Jeżdżę gdzie tylko to mozliwe, po lasach woj. małopolskiego, sląskiego, opolskiego, swiętokrzyskiego, i nigdzie nie znalazłem tyle grzybów żeby mówić o wysypie. Na naszym "raporcie...."nic nie wskazuje aby gdrzybiarze chwalili się dużymi ilościami, więc co jest?Mam znajomych do których wydzwaniam po całej Polsce o grzyby i zawsze jedna odpowiedż; grzybków niema, a jeżeli już są to w ilościach po które nie warto jechać.

mm — ok. 20 na godzinę
Trzeba sie nachodzic. Grzyby miejscami i przy drodze 3 rydze i zieleniatki 5 prawdziwków reszta podgrzybki i maślaki

mm — ok. 40 na godzinę
Dzisiaj tarnogórskie lasy ugościły nas wspaniale, najlepsze grzybobranie od tamtego roku, praktycznie same podgrzybki brunatne, zdrowe, ogromne ilości malutkich sloiczkowych. Ludzi duzo przeważnie miejscowych na rowerach bo bylismy gleboko w lesie ale kazdy z pelnym koszem. Na takie grzybobranie czeka sie caly rok!

mm — ok. 10 na godzinę
Szczejkowice. Las mieszany. Głównie podgrzybki. Trzy kanie. podgrzybki częściowo z lokatorami. Grzyby młode. W lesie mokro - jeszcze będą grzyby :)

mm — ok. 20 na godzinę
Niespełna 2 godziny w lesie (weszliśmy przed 15 tą). Efekt bardzo pozytywnie zaskoczył mnie i moją żonę. 76 sztuk - podgrzybki brunatne, sitarze i kilka maślaków żółtych oraz 3 sztuki zebrane przy okazji biegania po Recie Śmiłowickiej - 2 czubajki i koźlarz babka

mm — ok. 40 na godzinę
maślaki w ilościach hurtowych

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie na Pustyni Błędowskiej wiecej grzybiarzy niż grzybów. Trzeba bardzo wysilać oczy by coś znaleźć. W rezultacie kilka podgrzybków, jedna wyrzucona przez kogoś zieleniatka, parę maślaków. Zamaist jeździć po pustyniach moglismy iść do lasu koło domu pod Siewierzem i nazbierać maślaków... Marzyły nam się zieleniatki ale nie mamy pojęcia gdzie ich szukac w okolicy Dąbrowy Górniczej?

mm — ok. 30 na godzinę
Grzybów sporo mało robaczywych mają aż za mokro. Nawet znalezione prawdziwki w ilości 10 szt nie były z robakami :) I ciekawostka 10 szt ceglaków na końcówkę sezonu.

mm — ok. 12 na godzinę
Wyjazd w lasy pomiedzy Suszcem a Pszczyną. W lesie mokro - ścinek z soboty nie widziałem. Uzbierałem podgrzybki w ilości ok 20 -25 sztuk i 3 kozaki. Małych jedynie 2-3 sztuki, pozostała część średnia i duża.

mm — ok. 2 na godzinę
bardzo mało grzybów

mm — ok. 30 na godzinę
Nareszcie wyszedłem z lasu zadowolony. W samym lesie szału nie ma, jedynie wysyp kani, ale za to w miejscówkach zbiory niezłe, szczególnie w tych najbardziej oddalonych. Tak więc piękne kanie, prawdziwki i na dokładkę trochę podgrzybków.