mm — ok. 25 na godzinę
Prawdziwe, ceglastopore, kurki, koźlaki. Las mieszany.

szerzej:
Dużo dorosłych prawdziwych zostało w lesie wraz z lokatorami. Właściwie brak małych osobników, poza ceglastoporymi. Przerośnięte borowiki i kurki. W lesie całkiem mokro.

mm — ok. 8 na godzinę
2 godzinki po pracy, las dębowy, 15 borowików. Las sosnowy i grabina - pusto.

mm — ok. 120 na godzinę
podgrzybki borowiki kurki troche zajączkow

szerzej:
Jutro jade z powrotem:p

mm — ok. 240 na godzinę
Wysyp borowika szlachetnego oraz usiatkowanego. Las mieszany. Pomimo suszy zebrane ponad 500 grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
suche fakty są takie, że w lesie sucho i pusto. Miły spacer i powrót do domu z pustym koszykiem.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie wilgotno / rosa /, ale zero grzybów. Brak nawet muchomorów

mm — ok. 30 na godzinę
Prawdziwki, dużo z wkładką, kozaki brązowe, kurki które liczę w grupach nie na sztuki

mm — ok. 0 na godzinę
Sucho w lesie sosnowym, sucho w lesie dębowym, grzybów brak.

mm — ok. 20 na godzinę
Gołąbki (większość z wkładem mięsnym) i muchomory rdzawobrązowe (+parę czerwieniejących). Do tego para koźlarzy i garść kurek. Z ciekawostek to podgrzybek tęgoskórowy.

mm — ok. 0 na godzinę
Sucho i bez sukcesów Trochę popadało, ale w lesie dalej dość sucho. Grzybów zero - przez 2 godziny znaleziony jeden borowik.

mm — ok. 30 na godzinę
Mnóstwo kurek na różnym etapie rozwoju (również dopiero startujące), muchomory rdzawobrązowe i czerwieniejące. Trochę gołąbków ale 99% robaczywych. Poza tym nic.

mm — ok. 25 na godzinę
Las brzozowy, sporo podgrzybków, część z lokatorami...

mm — ok. 25 na godzinę
Witam. Kozaki grabowe, spieczone słońcem, ale i maluchy. Prawdziwki 20 zdrowe, kurki około 0,5 kg.

mm — ok. 1 na godzinę
Jeden koźlarz, w lesie bardzo sucho.

mm — ok. 3 na godzinę
3 ctruchła kurek, las mokry, trzeba czasu by grzybnia ruszyła

mm — ok. 0 na godzinę
zero, zero i jeszcze raz zero szkoda chodzic trza czekać

mm — ok. 1 na godzinę
Głównie iglasty, chwilę w lisciastym Brak grzybów, brak muchomorow. Dużo młodych kurek w większym obszarze niż 2 tygodnie temu, ale kurki wpisałem jako 1 grzyb bo nic więcej. Mech z wierzchu wilgotny ale to chwilowo po deszczach, generalnie dalej sucho. Grzybninie czuć lub węch nie ten już :)

mm — ok. 0 na godzinę
Zero... zupelnie nic, nawet muchomora.

mm — ok. 0 na godzinę
las dębowy - grzybów jadalnych totalny brak

mm — ok. 50 na godzinę
las mieszany - pojawiło się sporo kurek, ale w lesie sucho. Innych grzybów praktycznie brak (1 borowik). Jak nie zacznie padać to będzie lipa.

mm — ok. 100 na godzinę
Kurki i muchomory

szerzej:
No cóż; na pewno obrodziły kurki. Można ich nazbierać całkiem sporo jak się trafi na kolonię. Idzie się przez las i długo nic, aż tu nagle widać kolonię 30-40 kurek rosnących obok siebie. Poza kurkami obrodziły także panienki (czyli muchomory rdzawobrązowe). Zazwyczaj ich nie zbieram (bo zawsze znajdzie się coś lepszego i szkoda na nie miejsca w koszyku), ale teraz w sytuacji braku innego grzyba trochę ich teraz naciąłem. Oprócz tego znalazłem też kilka muchomorów czerwonawych i 3 gołąbki (jeden wyborny i dwa błotne). I to tyle. Grzybów rurkowych absolutny brak.

mm — ok. 0 na godzinę
tragedia, niby mokro, ciepło a nawet psiaków brak, normalnie tylko spacerować prawda trza czekać

mm — ok. 10 na godzinę
Sucho, ale w niektórych bardziej cienistych miejscach można trafić na kurki. Pojawiają się gołąbki. Może coś drgnie, jeśli popada jeszcze.