(60/h) Ilości nie liczyłem. Ale znowu moc pięknego podgrzybka. Rośnie w stadach po 6-9 szt.
I powtórka z rozrywki. podgrzybki już nieco wyrośnięte ale w dalszym ciągu zdecydowana większość zdrowa bez robaków.
(60/h) Nie liczyłem ale bardzo, bardzo dużo podgrzybka
Prawdziwe zatrzęsienie podgrzybków, i co najdziwniejsze zdrowe. W lipcu wysyp taki, jak we wrześniu. Dziwy, dziwy w tych lasach. Las sosnowy dość stary z małą domieszką buka.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
W lesie sucho, ale prawdziwki są i to jest w tym grzybobraniu najważniejsze)))) i oby nam tylko Unia nie zakazała zbierania grzybów. Darz grzyb!
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Drugi raz w tym roku wybrałem się na grzyby i po pierwszym bezowocnym grzybobraniu i tym razem trafił nie najgorzej, jak na tą porę roku. W lesie jest wciąż sucho ale nie mogę narzekać. Wszystkie grzyby, które dziś zebrałem, to w lesie sosnowym. Pozdrawiam.
(70/h) W piątek po pracy wraz z "koleżanką grzybową" cały kosz pieknych zdrowych w 90 % prawdziwków. W niedzielę po sprawdzeniu tylko części miejscówek z powodu braku miejsca w koszu, prawdziwki. 4 podciecze i 5 podgrzybków. Wysyp grzybów w pełni. Oby tak dalej. Pozdrowienia.
(200/h) Masowy wysyp koźlarza grabowego, jak się znajdzie jeden, obok kilkanaście / dziesiat innych. W 2 godziny zebrane 4 wielkie kosze jak na ziemniaki samych młodziutkich i twardziutkich. Starszych egzemplarzy nawet nie dotykałem. Leżajsk grzybami stoi. Rewelacja! Deszcze się przydały, w lesie jest całkiem mokro.
(50/h) las jodłowo-bukowy
To jest zbieranie grzybów, a nie szukanie. Byłem dzisiaj nie na grzybach, a po grzyby!!! Trochę deszczu i będzie dalej wysyp.
(80/h) Las mieszany z przewagą buka. W dwie osoby przez 4 godziny zebraliśmy ok. 300 sztuk borowika szlachetnego oraz ceglastoporego różnej wielkości. Oczywiście te robaczywe zostały w lesie. Obfitość grzybów pomimo suchego poszycia nie jest dla mnie zaskoczeniem, ale zaskoczyło mnie to, że znalazłem o tej porze piękne i zdrowe okazy późnojesiennych rydzów. Znaleźliśmy również podgrzybki aksamitne, które winny pokazać się dopiero pod koniec lata. Znaleźliśmy kilkanaście kozakówbabki, ale niemalże wszystkie robaczywe.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Po wczorajszej burzy czuć wilgoć. Ponad 4 godziny w lesie, tłoku nie było, chociaż kilka osób pełne reklamówki wynosiło. Pierwsze 4 słoiczki zrobione z młodych borowików, reszta na suszarkę. Około 20 % w domu musiałem jeszcze odrzucić.
(70/h) Jak zwykle poranny wypad w sobote, mimo ze ludzi nie brakuje przez caly tydzien to moje miejscówki nietkniete, brak czasu nie pozwolil na spenetrowanie jeszcze kilku miejsc, bo efekt bylby duzo lepszy.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Tym razem wypad w nieco inne miejsce, z lepszymi efektami. Przewaga borowika szlachetnego, głównie małych okazów, często rosnących w dużych grupach. Trafiały się też większe, jednak częściej z lokatorami, choć nie zawsze. Sporo też ceglaków z przewagą młodzieży. Pojedyncze usiatkowane, kozaki grabowe i czerwone, podgrzybki brunatne/złotawe/zajączki. Pokazują się młodziutkie maślaki żółte. Poza tym ogromna ilość robactwa, która zachowywała się, jakbym był ich ostatnim żywicielem na tym świecie...;)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Bywały miejsca z gromadnie rosnącymi grzybami, ale często też spore kawały lasu "bezgrzybne". Przeważały młode, jest szansa na kolejne zbiory, o ile temperatura troszkę spadnie.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Ponoć miały być grzyby i o godzinie 5.15 h już byłem w lesie. I jakie moje rozczarowanie jak okazało się, że grzybów brak. Dosłownie kilka sztuk prawdziwka. W lesie sucho trzeba czekać na deszcze. Może w innych lasach są grzyby no bo ludzie mówią, że są, ale w Bratkowicach ich nie ma.
(25/h) Las sosnowy plus rowy lasy. 48 prawdziwków szlachetnych, 3 koźlarze nie wiem jaki rodzaj - ciemny brąz ( nigdy takich nie spotkałem), 3 podgrzybki oraz 10 kań.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Godzina 17:00 upał ponad 30 stopni. Pustka w lesie. Pierwsza niespodzianka w rowie leśnym wysyp kań. Wybrałem te największe, bo ile można zerwać, aby jutro to w panierce skonsumować. Pozostałe kanie zostawiłem dla innych jeśli ktoś lubi, dużo młodych do podrośnięcia. Prawdziwki rosną stadami tylko w lesie sosnowym, ale przewaga bardzo małych. Jeśli nie będzie deszczu nie podrosną.
(42/h) 84 sztuki borowika. Las bukowo staro sosnowy. Ponad 50 sztuk młode sztuki, białe kapelusze. Ich obecność zdradzały lekko uniesione liście. Odkrycie ich to chodzenie z nogi na nogę i wypatrywanie takich "kupeczek".
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Miałem tylko sprawdzić czy pojawiają młode grzybki- prawdziwki, a skończyło się na 4 godzinnym grzybobraniu. W lesie zaczyna się znowu susza choć jeszcze w sobotę w lesie były kałuże. W lesie nie ma tłoku, grzybiarze jeszcze sobie nie przeszkadzają. Cała suszarka załadowana.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Tym razem bez emocji. Rutyna: Idziesz i trafiasz. Wszystkie spore robaczywe na wskroś. Mniejsze miały robaczywe nogi. Jakby zwiastun przerwy w wysypie.
(10/h) Las mieszany jodła, buk, dąb.. zaczyna się robić bardzo sucho. Grzybów nie wiele same maluszki z prawdziwków, szczególnie urocza piątka, którą aż żal było zabierać. W porównaniu z innymi miejscami i doniesieniami z Podkarpacia tutaj to marna sprawa jak na razie, trzeba zaczekać do sierpnia wtedy się zacznie coś konkretniejszego o ile oczywiście będą opady.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Las ten co w poprzednich dniach. Coraz więcej, z dnia na dzień zarobaczywionych. Miejmy nadzieję, że przyjdą opady, a według SAT24 ma to nastąpić w najbliższy piątek, niedzielę, przelotnie aż do środy. Zważywszy, że 13 go jest nów i perygeum Księżyca, wierzę, że będzie obfitość zbiorów. Oby.
(50/h) Na urlopie i w lesie tym razem ze swatową. W lesie wysyp prawdziwków, 4 podgrzybki, 5 podcieczy. Grzyby w 95% zdrowe. Grzybiarzy prawie brak. Ale była wycinka i w tej chwili w lesie słychać ciągniki i piły. A najbardziej boli gdy w miejscach gdzie jest stanowisko prawdziwka poskładane są gałęzie. Miejscami w tych gałęziach można po poszukiwaniach znaleźć ładnego prawdziwka. Pozdrowienia.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dwie osoby, stare miejscówki w lesie bukowo - staro sosnowym z przewagą buka. Czas zbiorów około dwie godziny. W lesie sucho z tego może tez względu około 30 sztuk pozostało w lesie z uwagi na bardzo widoczną intensywną penetrację robactwa. Dużo grzybów znaleziono w miejscach bezpośrednio w pobliżu lub nawet na duktach leśnych. Sporadycznie trafiały się skupiska po 3 góra cztery sztuki, w większości to jednak samotnie rosnące grzyby.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Miejscowi twierdzą, że w ostatnim miesiącu tylko raz mocniej popadało w ich okolicy? Efekt widoczny: na polanach wyschła lub pożółkła trawa. liście i szpilki z drzew opadają; wszystko co żywe uciekło z lasu lub gdzieś ukryło się...... Jagód też tyle, co kot napłakał. Półpustynny prawie krajobraz?