(1/h) kilka młodych kurek - w lesie mimo wczesniejszych opadów - nie miały szansy pojawić się owocniki.. Nadal niezbyt mokro.. Brak jakichkolwiek innych grzybów, nawet tych niejadalnych brakuje - ot dosłownie kilka sztuk.
(4/h) Tylko kurki. Trzy godziny dreptania po krzaczorach i liściach i ok. 0,5 kg kurek. Ilość podałam w przeliczeniu na jednostki podgrzybkowe no bo jak policzyć tę drobnicę ? N okrasę 1 borowik ale nie do użytku a tak ładnie wyglądał. Mało deszczu, grzybki maleńkie i mocno podsuszone. To by było na tyle. trzeba czekać do jesieni.
(1/h) Trzy godziny i jeden maślaczek. Dość wilgotno po dwóch dniach opadów, ale grzybów nadal brak. Amatorów poziomek za to zachęcam, jest ich naprawdę sporo.
(0/h) lasy sosnowe i pasy brzozowe - jest tak sucho, że należy bardzo uważać aby nie zaprószyć ognia!!! Błagam nie wyrzucajmy w lesie śmieci przecież później tam zbieramy grzyby! A one jeszcze będą!!!
(0/h) Byłem dzisiaj na porannym spacerze w pobliskich lasach trójmiasta... Dwa tygodnie temu znalazłem jednego zjedzonego kozaka, dzisiaj po 3 godzinnym spacerze totalnie nic... za to setki komarów i innych latających owadów. W zeszłym roku o tej porze w ulubionym lesie była masa prawdziwków, a na łąkach zdrowe kozaki...
(40/h) Nareszcie!!! Kurki na dwie jajecznice (podzieliłam sie z dzieckiem). Wprawdzie nie były duże, ale były, A ile zostało maleńkich do wyrośnięcia - nie zliczę. Chyba że nie zdążą wyrosnąć bo zostaną rozdeptane - niestety ten lasek to teren spacerowy z pieskami a grzybnia jest w zalążku. szkoda. Pozdrawiam zapaleńców.
(8/h) 29.05. 2013, ale po ususzeniu mam litrowy słoik 7 prawdziwków nadgryzionych przez ślimaki. o4.06 przy samej leśnej drodze przejeżdżając wypatrzyłam piękny czerwony łepek koźlaka. Na razie nie mam czasu na grzyby ale sezon uważam za otwarty. Dziunia powodzenia w zbiorach.
(11/h) na wybrzeżu sezon otwarty! spacer po 17-tej a tu w młodych brzózkach po kilka sztuk w grupie, oczywiście brzozaki. jest już sporo śladów po innych grzybiarzach a nikt się nie chwalił