(0/h) Dopiero teraz mam dostęp do sieci. Najlepsze życzenia POŚWIĄTECZNE I NOWOROCZNE - w pierwszej kolejności dla Pana Marka Snowarskiego - naszego opiekuna, organizatora i super-eksperta. Ciepłe słowa dla znawców i zapaleńców z mojego woj. m. in. P. o pseudo Roto1, Arabella, Dziki oraz innych woj. Krzyk (warm.- maz.), Paweł (dolnoś.), Marianna (małop.), Leśny (śląs.) i dla wszystkich uczestników portalu - nie sposób wymienić wszystkich! Dzięki za cenne informacje!!! Niech 2013 r. dostarczy wszystkim niezapomnianych zbiorów, okazów grzybowych i wielu leśnych wrażeń, jak: trele ptaków, ciszy leśnej z poszumem drzew, gamy barw i bajecznych krajobrazów a także wszystkiego czego sobie życzycie.
(0/h) Wszystkim miłośnikom grzybów życzę zdrowych, wesołych i spokojych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego obfitego w grzyby 2013 roku Grzybiara Zofia
(0/h) Panu Markowi oraz wszystkim grzybiarzom życzę spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w atmosferze ciepła w domu i mrozu na zewnątrz oraz tradycyjnego polskiego obżarstwa bez tycia. A na 2013 rok dużo zdrowia, mniej stresu i do zobaczenia w lesie. :))
(20/h) Trochę wodnichy w trawach, pojedyńcze małe kanie, szare gąski. Na zdjęciu wielka gęś. (widoczna była z daleka) Na koniec krótkiego 2 godz. spaceru blisko skraju lasu 6 dorodnych młodych i dużych kań. Były widoczne z drogi, a ponieważ listki i trawy pod nimi chrzęściły od mrozu- było już po 15 godzinie, myślę, że następnym razem będziemy zbierać wodnichę i boczniaki. Te kanie były prawdopodobnie ostatnie w 2012 r
(30/h) Krótki wypad do lasu w drodze powrotnej z działki. Bardzo miłe zaskoczenie w postaci ok. 30. kań i 1. marnego zmarzniętego podgrzybka. Kanie o dziwo świeże i rozwinięte, o średnicy kapelusza od 5-12 cm. Las bezludny, zryty przez dziki. To był mój ostatni wypad w tym sezonie do lasu. Pozdrawiam wszystkich zapalonych grzybiarzy.
(15/h) Myślę, że tym razem, niestety ostatni w tym roku, wypad do lasu z zamiarem zbierania grzybów (idą przymrozki). W lesie było uroczo - bardzo niewiele osób, cisza, spokój i pięknie rosnące, dorodne, głównie szare gąski. Mimo znacznie mniejszej niż latem aktywności ptaków, miłą dla ucha ciszę, zakłócały jeszcze milsze odgłosy tych skrzydlatych przyjaciół, którzy pozostali z nami. Słychać było nawoływanie dzięcioła dużego i świergoty sikorek. Udało mi się z bliska popatrzeć, na inną niż miastowe bogatki, sikorkę czubatkę - zgrabnie poruszała się między świerkowymi gałązkami.
(15/h) szybki wypad za miasto na godzinny spacer, i niespodziewanie natrafiliśmy na gąski, siwe 30 szt, oraz 5-6 zielonych i jeden duży stary podgrzybek.
dziś kolejna wyprawa - troszkę dalej - Grzegorzewice - wyniki napisze wieczorkiem teraz lecę na grzybki:D
(35/h) Jak zwykle ostatnio, las iglasty, młody i średniomłody. gąska zielonka i niekształtna, niewiele gąski ziemistej. Bardzo dużo wyrosnietych egzemplarzy tej drugiej. rekordzistka miała chyba ponad 15 cm średnicy kapelusza. Tylko akurat ta jedna rozsypała się z powodu lokatorów. Masa bardzo wyrośniętych owocników wodnichy jasnożółtej i innych. Nie zbierałem. Ale pojawiły się piękne kanie (las mieszany) i boczniaki ostrygowate (brzezina).
(25/h) 24 kanie, piekne, młode, świeże, rozwinięte i nie, gąski szare - dużo ale tylko miejscami i dużo podgrzybków ale niemłodych - do suszenia, bardzo zdrowych - środki białe. Głownie las lisciasty i trawy
(20/h) Witam. Pognało mnie dziś do lasu, "na spacer z opcjonalnym zbieraniem grzybów". Okazało się, że tych grzybów wcale nie było tak mało... Głównie gąska szara (niekształtna), 1 gniazdo opieniek, 1 gniazdo cukrówek (rycerzyk czerwonozłoty), kilka kurek, dwa podgrzybki i jedna kania. Gąski ładne, młode.
(3/h) Spacer w tłumie Warszawiaków, głównymi alejkami. Na powalonym pniu bukowym 3 sztuki boczniaka, nie zbierane jednak, bo to rezerwat. Poza tym trudne do zidentyfikowania liczne grzybki blaszkowe z białym kapeluszem na ciemnej, cienkiej nóżce. Ja rozpoznam w atlasie, dam znać.
(15/h) Witamy wszystkich grzybiarzy:-) Wybraliśmy się dziś do lasu przed południem, zebraliśmy ok 50 szt. zielonych gąsek przez ok 1,5 godz. Zamierzamy je zamarynować, podobno są pyszne:-) Jutro kolejne podejście... dodamy wpis, jeśli tylko uda się coś znaleźć.
(100/h) Las wcale nie śpi.. Na górce od południowej strony przy ścieżce zakwitła kępka kwiatków, podobna do rumianków. Parę metrów dalej grupka kań (świeżutkie sześć sztuk) Dwa podgrzybki jeden wielki (suszą się). Wodnicha w dowolnej ilości- (w koszyku tylko 50 szt) kępa rycerzyków, zabrałam tylko jednego. Opieniek kilkanaście, obok zmarzniętych kęp. Reszta to gąski ziemiste w ogromnej ilości (jedno stanowisko). Razem 5 kg w 3 godziny razem ze spacerem. Znowu słyszałam pogwizdującego (jak gwizdek) ptaszka. Na zdjęciu kanie -6 szt. zebrane 23 11 2012 r!!!
(15/h) Była piękna pogoda i pognało mnie do lasu nie tyle na grzyby co na spacer połączony z poszukiwaniem stanowisk gwiazdoszy. Nowych stanowisk nie stwierdziłem, ale znalazłem pierwszy raz stanowisko pałeczek:zimowej i frędzelkowanej i tak mi przyszło do głowy po co ochrona dla tych grzybów. Nikt ich nie zbiera, a takich co pałeczek szukali, znaleźli i wiedzieli co znaleźli jest może kilkaset osób w Polsce no to przed czym te grzyby należy chronić, nie tędy droga, należy chronić siedliska a nie poszczególne gatunki grzybów. Teraz ad rem gąski niekształtne i pojedyncze zielonki.
(50/h) Las iglasty młody i średniomłody. Gąska zielonka i niekształtna mniej więcej fifty-fifty. Owocniki przeważnie niewielkie i średniej wielkości, często w miejscach, gdzie wcześniej ktoś pokotłował ściółkę. Bardzo dużo Wodnichy jasnożółtej, często owocniki większe od gąsek średniej wielkości. Wodnichy nie zbierałem.