(4/h) Cztery grzybki jak z zamrażarki, piękne, nawet nie nadgryzione ale nie wiem jakie. Tych zimowych odmian nie znam. Ale co oczy ucieszyły - to moje... W lesie śniegu nie ma ale na drodze lód. Jak to zimową porą. W tym roku to ostani wpis, życzę wszystkim zapaleńcom najlepszego na Nowy Rok. Oby zdrowie dopisało, bo las czeka. A czy będą grzyby - to mniej ważne. Samo snucie się wśród drzew, mchów, wrzosów i pajęczyn to największa frajda. Jeszcze raz wszystkeigo naj...
(7/h) Jedna godzina w lesie na spacerze -efekt to 1 kurka, 2 robaczywe zajączki, 4 przechodzone ale zdrowe opieńki i kilka zdjęć do wspominania. Nistety, przyjdzie pożegnać się na dłużej z wyprawami na grzyby. Wprawdzie kanciapka zapełniona przetworami ale ta adrenalina..... Do przyszłego sezonu grzybiarze, wesołych świąt!