(0/h) 2 h chodzenia i nic, nawet w sprawdzonych miejscach prawdziwkowych i podgrzybkowych. W zeszłym roku wysyp jesienny był dopiero na początku października, więc jest jeszcze nadzieja. Oby nadal padało, bo na razie jest sucho.
(15/h) Niecałe 2 godziny chodzenia w 3 osoby - 24 podgrzybki (w większości wyrośnięte i zdrowe), 2 kozaki czerwone i dużo kurek (garść = 1 grzyb). Grzyby podsuszone. Ogólnie kiepsko.
(15/h) 43 siniaczki i 2 prawdziwki w 3 godz. występują grupowo, prawie wszystkie zdrowiutkie, ale w lesie sucho i jak nie popada, to na razie będzie po grzybach
(35/h) Penetrowałem głównie tereny kurkowe. Oprócz kurek znalazłem kilkadziesiąt kapeluszników: borowiki, podgrzybki zajączki, kozaki czerwone, maślaki pstre. Mój wynik jest wyjątkowo skromny w porównaniu z osiągnięciami innych; zbierałem już po innych.
(30/h) Zbierałem przede wszystkim kurki; przy okazji trafiło mi się kilka małych dorodnych borowików. W zagajnikach, na skraju lasu, natrafiłem na sporo maślaków; były przerośnięte i bardzo kleiste, więc pozostały dalej w lesie.