Wybrałem sobie dziś trudny teren zarośnięty, poprzecinany ciekami wodnymi i rozlewiskami (Murzynowiec Leśny). Chciałem się po prostu maksymalnie zmęczyć żeby choć trochę oderwać myśli. Pochodziłem 4 h i znalazłem trochę płomiennic, boczniaka, trzęsaka. Tylko ucha jakoś jeszcze tu brak, ale przedzierając się trafił się boczniaczek pomarańczowożółty dwa nowe stanowiska.🙋