Zgodnie z wczorajszym życzeniem Gucia, pojechałem dzisiaj zobaczyć, czy nie ruszyły się
gąski. Najwyraźniej trafiłem na początek wysypu.
gąski nie rosną jeszcze wszędzie, ale dużo dopiero wychodzi. Chyba też jest im jeszcze trochę za ciepło, bo owocniki dość drobne. W 2 h zebrałem 194 szt, potem stwierdziłem, że na
gąski będzie jeszcze czas i pojechałem na nieodległą miejscówkę łapać ostatnie słoiczkowe
podgrzybki. Tu przez 2 h i 45 min zebrałem 148 może ostatnich w tym roku octówek.
podgrzybki rosną chimerycznie, tylko w niektórych miejscach i trzeba mieć trochę farta, żeby cokolwiek nazbierać.