Udało mi się wyskoczyć choć na godzinkę w las. Na ten skromny zbiór uzbierało się 10 koźlarzy babka było więcej ale z 🐛, 3 siedzunie, 1 maślak zwyczajny, garść lakówki ametystowej i trochę czernidłaka. Ani jednego podgrzyba a prawdziwki 2 tylko i całe przeżarte. W lesie wreszcie mokro i pojawiło się sporo muchomorów czerwonych więc powinno być coraz lepiej. Sporo też jagód.🌳🌲🙋