grzyby, grzyby i po grzybach. Wycieczka objazdowa począwszy od Olsztyna, Klewki, Świętajno i Babięta. Susza okropna w lesie aż trzeszczy wszystko pod gumakami. 4 maślaki, 2 podgrzybki, 2 podsuszone koźlaki czerwone, kilka kurek. Troszkę jeszcze można nazbierać kołpaków. Są zdrowe kuleczki. Ale to ostatni gwizdek. Narazie odbój grzybowy aż do deszczy. Ale spacer i tak fajny, pogoda piękna i te przepięknie kwiatnące wrzosy...