Cieszę się, bo ruszyło w całym kraju! Deszcze jednak zrobiły robotę! Niestety, ostatnie upały sprzyjają również owadom 😟. Ledwie grzyb wychyli na wierzch swoją główkę, już dopada go chmara latających stworów. Zasiedlają grzybki na potęgę, zawłaszczając każdy dostępny pokoik 😡 Stąd większość dorodnych
borowików musiała pozostać w lesie😏. A i z tych zabranych - po wstępnej weryfikacji w lesie - 115 borowikach 1/4 wylądowała w koszu. Tym razem jednak udało mi się zebrać sporą porcję zdrowych kurek☺. Dodatkowo koszyk uzupełniły śliczne
ceglasie w ilości 17 sztuk oraz 8
piaskowców kasztanowatych
Napotkane
koźlarze czerwone wszystkie były zaczernione 🥺. Teraz będzie lekkie ochłodzenie, więc mam nadzieję, że grzybki będą zdrowsze ☺.