Lało jak diabli ale co tam w domu siedział będę. Do Zakopanego ludzie z Dubaju, Kuwejtu i Arabii Saudyjskiej za ciężkie pieniądze przylatują dla deszczu a ja mam gratis. Byłem godzinę na monitoringu borowikowym i nareszcie znalazłem 1 szt młodego borowika szlachetnego po drodze jeszcze 4 szt Kozaka Czerwonego ale takie młode" Bitelsy ". Teraz mam tylko problem jak tu zmylić rywali grzybowych odnośnie przyszłego wysypu borowika. Proszę zachowajcie w tajemnicy że u mnie będą prawdziwki. Czuwaj!