Krótki spacer po lesie mieszanym, bukowym i sosnowym wysokim. W bukowym wilgotno, pozostałe z przesuszoną ściółką. Nie pachnie grzybnią, nie ma nawet niejadalnych. Znalezione pojedyńcze sztuki, jedno stanowisko czernidłaczka błyszczącego (tak mi się wydaje, nigdy nie zbierałam) i jeden zmęczony podgrzybek brunatny. Jest bardzo źle: (