Witejta maniacy leśnej przygody🙋, plan był taki na popołednie dziś, czyli pobuszować na suszko-mchach+ trawki i jagodzinki takie pikne poletka schowane głęboko w lesie 🧐😂czuja się tam jak w doma znom tam każdy zakamarek kaj
podgrzybasy może się czaić 😂, ja powagą one się fest czają ale jo wim że one tam są 💪 i tak dochodząc na miejscówkę wytropiłem ślady innego leśnego buszmena świeże cięcia ale to tylko dla mnie znak że są i tak sobie śpiewając "jesienne chmury, jesienny wiatr w dalekim lesie, kaletnik grzyby sobie niesie😂", powim wom tak zawsze cza mieć czas w lesie żeby się siednąć na⬇️
starym pnioku i rozprostować oczy i popatrzeć na ta swoją kochano miejscówka, na te sosenki w oddali i do góry w korony poobserwować ten las i pomyśleć jak ten czas leci a i kiedyś ten las wytną bo drewno potrzebne szkoda ale człowiek to taka "wygoda" na tej ziemi, a winc buszingo-ringo nisko na nogach zaowocował 124 szt, piknego podgrzybasa 4,2 kg, do Zapaleńca dziś próbowałem buszować pochylony do tyłu i powiem ci ringując o mało co się nie🤮 tak się w głowie kręci 😂i jeszcze dodam na koniec jo naprawdę licza każdego podgrzybasa co wyląduje u mnie w tasi ten typ tak już ma 💪🥳🤗🌲🌞🌧️🌞🌲 Pozdrowionka papa pa pa