Wyprawa w 2 osoby na 2,5 godziny do lasu Kliniska- Rurka. Tylko stary las, z niskim podszytem. Grzybiarzy prawie nie było. W lesie cichutko i kolorowo, jak w bajce, Piękny, jesienny dzień. Grzyby są, ale jak wszędzie, robaków co niemiara. Gdyby nie to, to byłoby ich w koszu 4 X więcej. Rosną pojedynczo albo w małych gromadkach. Udało się zebrać zdrowych 112
podgrzybków, 3
maślaki, 1
zajączka. Nie było
pociech,
kani,
opieniek. W domu, podczas obierania, jeszcze trochę odpadło. Wciąż jeszcze las darzy. I tak może do grudnia?