Witajcie! Dziś wybraliśmy się z żonką i synkiem do Puszczy Noteckiej w nasze ulubione rewiry, czyli okolice Miałów. Grzyby były zbierane w Miałach, a potem w Dębogórze. Ogólnie rzecz ujmując to szału nie ma. Lepsze grzybobranie mieliśmy tydzień temu w Jastrzębsku niedaleko Nowego Tomyśla. Do liczby grzybów na osobogodzinę nie wliczyłem
maślaków sitarzy. Dokładne dane z grzybobrania:
63
maślaki sitarze
23
podgrzybki
13
koźlarzy sosnowych/grabowych/białawych
3
koźlarze pomarańczowoczerwone
1
siedzuń sosnowy
W lesie bardzo sucho. Część grzybów zamarzniętych (nawet po 11 były zmrożone).
Potrzebny jest deszcz i temperatura w okolicach 10 st. C (lub więcej). Prognozy odnośnie deszczu są obiecujące, a jeśli chodzi o temperaturę to będą nawet przymrozki w przyszłym tygodniu…
Pozdrawiam grzybową brać;-)