Dziś bardziej wypad na spacer niż po grzybki. Na miejscu -1 C i siwo od szronu. Przeszywający wiatr szybko nas przegonił z lasu;-) ale przedtem udało nam się jeszcze znaleźć parę "mrożonek": 3 rydze, parę podgrzybków, gąsek i kilka pstrych:-) Widać jeszcze gołąbki, ale my ich nie zbieramy oraz opieńki ale przerośnięte. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy i chyba do przeczytania w następnym sezonie:-)