Las mieszany. podgrzybki. Poza tym jeden maślak i dwa zdrowe prawdziwki rosnące pośrodku piaszczystej drogi prowadzącej z Klinisk do Szczecina. Zero ludzi w lesie. Tylko Zenobia i podgrzybki mrożonki. Zimowa kurtka, podwójne skarpety i podwójne rękawice. Temperatura odczuwalna poniżej zera. W plecaku imbirówka (zero procent) na rozgrzewkę. Bez niej nie dałabym rady. Ale spacer super, w sumie 9,5 godziny z czego 3 na zbieranie. Pozdrawiam Wszystkich!!! 😀