Witam serdecznie. To pierwszy raport po długiej przerwie z powodu smutnych okoliczności. Miałem na głowie sprawy znacznie ważniejsze niż grzyby. Nie będę też za bardzo się rozpisywał. Samotny pięciogodzinny spacer po młodym sosnowym lesie z poszyciem mchu, niskich jagód i wrzosu, zaowocował podgrzybkami w ilości 180, borowików 2, kozak pomarańczowy 1. Pogoda dopisała, mam nadzieję że grzyby też jeszcze się postarają. Pozdrawiam, E.