Bargłówka mała jest a do lasu przyjeżdża sporo osób. Jak widzę wjeżdżając do lasu, że stoją 3-4 auta, to wiem, że muszę jechać dalej, bo to co blisko jest przeczesane. I tak od kilku dni rowerowe spacery coraz dalsze. 4 super spędzone godzinki, w tym jeżdżenie poznawcze. W koszyku 190
podgrzybków, w większości małe, troszkę średniaków. Jutro wypad wyłącznie po borówki. To będzie dzierganie.