7
prawdziwków, 11
ceglaków,
podgrzybki brunatne, las głównie jodłowy...
Jest progres... mimo, że ilość dalej nie duża, to przybywa w lesie obciętych "ogonów", czyli " so i rosno":-). Las jodłowy, bo jakoś nie mogę się przełamać, żeby iść w buki, przejdę kawałek bukami i nie wiem kiedy, znowu jestem w jodłach:- D. Pokazały się
goryczaki w dość dużych ilościach, więc może i inne wystartują. ten tydzień na razie pod znakiem kleszcza, od dłuższego czasu nie "łapałem" ich w ogóle, teraz w środę jeden słowacki a dzisiaj drugi, polski...