Borowiki i
podgrzybki.
Najlepszy dzień grzybowy w tym roku. Trudno będzie go przebić. W lesie byłem w dwóch turach. O ósmej poszedłem na chwilę za dom sprawdzić co w dębinie piszczy. Byłem pierwszy, przypilnowałem i wygrałem. OK. 50 szt. prawie w całości młodych
borowików ( z bonusem w postaci jednego
borowika sosnowego, to już 4 podgatunek
borowika, którego znalazłem w "moim" lesie ). 9.15 w domu, wymiana pojemnika i o 10.00 z powrotem do lasu. Tym razem na kontrolę w lasy podgrzybkowe. Co tam się dzieje, łooo matko. Są miejsca, gdzie malutkich
podgrzybków jest gęsto. I bardzo malutkich, na zaś. Nie liczyłem, nie było czasu, 200 szt. ? Apeluję: ciepnijcie wszystko i ciście do lasu. Pozdrawiam.