Wyruszyłem na spacer i poszukiwanie szalonych grzybów😊, które zdecydowały się wyrosnąć pod koniec listopada😀 Okazało się, że najbardziej szalone grzyby to
ceglasie, których znalazłem 21😀, mniej szalone
podgrzybki brunatne 3 szt i lekko zwariowane
czubajki gwieździste 2 szt😀. Widziałem też kilkanaście robaczywych
podgrzybków złotawych i jednego skapcaniałego szlachcica, który postanowił położyć się już do snu w bukowych liściach. Może gdzieś tam rośnie jeszcze jeden młody
prawusek i czeka na znalezienie, ale ja nie miałem tyle szczęścia.
Rok temu 25 listopada miałem z pół kosz
borowików i młodych
boczniaków, ale w tym roku wysyp nastąpił szybciej więc też szybciej się skończył. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w lesie już w scenerii tylko dla zimowych grzybów😀