Mamy i my po Boletusie Novembrusie 😀💪💪 1,5 godz. W 3 osoby: 2
prawdziwki, 10
podgrzybków, 5
kozaków różnobarwnych, 1 czerwony, 5 małych
Kań i ok. 2 litrów
boczniaki. Las liściasty.
Po powrocie z cmentarza i szybkim obiedzie wybraliśmy się do lasu z nadzieją na nalewkę pocieszenia (wiedzieliśmy, że nie będziemy pierwsi) za listopadówego
borowika. Nie łyło łatwo, bo duża ilość opadłych liści utrudniała zadanie.