Zameldowalismy sie w 3 osoby o 8 rano za Krzyzowa przed miejscowoscia Borówki. Grzybiarzy w lesie bylo juz wielu szli tyraliera. Ale optymistycznie byly dla nas male podgrzybki i dla mnie sitakiBagniaki. I bylo tak do czasu dojscia za jakis mlodnik a tam prawdziwki o kapeluszach 20-25 cm wiekszosc bez lokatorow. Po zapakowaniu do wiaderek trzeba bylo wracac do samochodu zbierajac po drodze co wpadlo. malutki maslaczki na drozkach male podgrzybkiprawdziwki srednie i Bagniaki. O godz 12 po malym jedzonku turystyczny powtorne wyjscie na druga strone drogi i oczywiscie bez pelnego wiaderka dla kazdego nie wracamy. Czyli 4 wiaderka do poludnia i 3 po poludniu do 15 h na 3 osoby to plon dzisiejszy widoczny na zdjeciu