Podobno cierpliwy kamien ugotuje... Dzis pierwsze prawdziwki od ponad miesiaca. Niektorzy ten sezon juz spisali na straty, jednak widok mlodych borowików i podgrzybków karze mi w to nie wierzyc. Grzybiarza/spacerowicza w lesie nie spotkalem zadnego. Jest mokro, mech wrecz przesiakniety. Odrobine wyzsze temperatury i bedzie ok.