Pojechałem przede wszystkim po
zielonki. To przecież ta pora. W lesie przyjemnie, chociaż trochę popadywało. W zbiorach przeważaja
sarny, na osłodę 6
prawdziwków. W lesie rzyby rosną jak chcą: pojedynczo, w gromadkach, w małych rodzinkach. Są w wysokich trawach, rosną na mchu, w jagodzinach. Po prostu trzeba mieć oczy dookoła głowy. Według smakoszy
sarny są przepyszne jako dodatek do pizzy. Zapewniaja bogaty smak i niepowtarzalny aromat. Polecam
sarny przyrządzane na masełku jak
kanie. Palce lizać na taką smakowitość z patelni.