W niedzielę miało lać, wybrałem się więc do w sobotę sprawdzić czy coś rośnie :). Ogólnie mimo tego, że były opady, sucho. Kilka gatunków niejadalnych. W tym na poboczu leśnej drogi, w miejscu wilgotnym, masowo wysypały owocniki prawdopodobnie Galerulla conocephala.
28-30.09.1998 - Puszcza Białowieska
Konsumpcyjnie też nie mogę narzekać, kilkanaście podgrzybków złotawych (Xerocomus chrysenteron) i brunatnych (X. badius), kilka koźlarzy (Leccinum scabrum) i kurek (Cantharellus cibarius) oraz jeden prawdziwek (Boletus edulis) wystarczyło dla przygotowania wyśmienitych grzybów na gęsto.
12.09.1998 - okolice Wrocławia
Na sezon trzeba jeszcze trochę poczekać.
VI/VII.1998 - podgrzybek czerwony i grzyby lata
Ku mojemu zaskoczeniu przywiozłem bardzo dużo fotografii grzybów z pobytu w Kołobrzegu w ostatnich dniach lipca. W tym liczne gołąbki (Russula), zasłonaki (Cortinarius) i po raz pierwszy tam widziane, masowo występujące jadalne płachetki kołpakowate (Rozites caperatus).
Zaraz po powrocie. Cały sierpień aż do drugiej dekady września to była "pora sucha". Bez grzybów.
V.1998 - nieliczne grzyby wiosenne
X.1998 - okolice Wrocławia