Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

poniedziałek 18.WRZ
baja79
doniesień: 45 / 3🏆
(1/h) W Parku Szczytnickim we Wrocławiu można jeszcze spotkać flagowca olbrzymiego. Jest dużo mniejszy niż owocnik sierpniowy. Bardzo ciekawy grzyb parkowy.
niedziela 24.WRZ
wrocławiak
doniesień: 7 / 1🏆
(5/h) Raptem kilka nadjedzonych przez ślimaki borowików omglonych i zajączków. Ogólnie królestwo pleśni w pozostałych, których nie liczę nawet. Zamiast tego załączam zdjęcie: czyżby flagowiec olbrzymi? Korci mnie on. Rzadko kiedy mam sposobność próbować inszości. Dodam, że w tym miejscu niedawno rósł jeszcze okazały buk, powalony mw. rok temu przez burzową wichurę.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Padało przed dwoma-trzema dniami, więc w ramach sprawdzianu wybrałem się na przegląd. Nadal nic nowego. Wszystko, co znaleźne, jest wręcz przestarzałe. Zawsze, gdy tylko mogę, a zwykle staram się móc, wynoszę śmieci z parku, na bieżąco wyrzucając je do kosza. Tym razem jednak skala zjawiska mnie poraziła. Nie można tego nazwać przyrostem rokrocznym, ponieważ od mw. roku dopiero zjawisko przybrało na sile. Królują folijki po otwartych opakowaniach papierosów, papierki po cukiereczkach, paragony - napstrzone do imentu. Są też jednak grubsze tematy, które kapeluszy najokazalszych czubajek by się nie powstydziły. Mam pewną teorię i spostrzeżenie co do pochodzenia tego zjawiska i nagłego przybrania na sile zaśmiecania środowiska (śmiecono zawsze, ale nie tak!), ale teoria ta, niepoparta skądinąd niemożliwymi do wykonania badaniami, jest niepoprawna politycznie, a i nie wiem, czy poparta badaniami poprawna by była. Park Zachodni to mój drugi dom, ongiś kilka godzin dziennie; obecnie mw. dwa dni w tygodniu po max. trzy godziny. Może dlatego mam do tego tak osobisty stosunek. Myślę sobie niemniej, że gdyby każdy przechodzień zechciał podnieść jeden-dwa śmieci (zechciał ich nie pomijać wzrokiem), sprawy by nie było. dodaj grzybobranie
niedziela 24.WRZ
Adasko20
doniesień: 25 / 1🏆
(80/h) kołpaki kołpaki kołpaki. Ludzi w lesie mnóstwo. Każdy z pełnym wiadrem 1 kurka 10 opieniek. dodaj grzybobranie
piątek 22.WRZ
Ida
doniesień: 3
(80/h) Na początku ostrożnie i jakby nieśmiało ale im dalej w las tym większa radość była :) Sporo podgrzybków, mała garść kurek i dwa prawdziwki. Jestem bardzo zadowolona, że w końcu te nasze grzyby zaczęły się śmielej pokazywać po suszy.
niedziela 24.WRZ
wrocławiak
doniesień: 5 / 1🏆
(0/h) Co się trafia, jest zaczerwione lub zapleśniałe. Nie ma nic nowego. Ciekawostka w rozwinięciu, zasadniczo spoza świata mykologicznego.
... szerzej o tym grzybobraniu ... Oto i cwaniaczek, który ponoć ostatnio zrobił furorę za sprawą wpisu jakiegoś wielkopolskiego nadleśnictwa, bo gdzieś w okolicy Przemkowa go znaleziono. Znany jako masło czarownicy rodzaj śluzowca najbliżej spokrewniony ma być z pierwotniakami (zresztą przemieszcza się na nibynóżkach jak ameby;). Dość ruchliwy skubaniec, zważywszy na to, iże nawet pięć milimetrów na godzinę robi - piszę całkiem poważnie. O ile mi wiadomo co poniektóre lepiej odżywione i żwawsze porosty również to potrafią. Porosty to krzyżówka grzybu (grzybów) i glonów, śluźnia masła czarownicy (ono ma jakąś inną formalnie nazwę, ale nie pamiętam) sytuowana jest natomiast na przecięciu królestwa roślin, zwierząt i grzybów. Żywi się m. in. bakterjami zamieszkującymi drzewa, sam jednak dla ludzi rzekomo jadalny nie jest nasz delikwent, niby ze względu na duże stężenie szkodliwych pierwiastków, które się w nim odkładają. W świetle tego, co mi napisał ostatnio @Gucio o stężeniu metali ciężkich w borowikach, podgrzybkach i koźlarzach, pytanie o jadalność masła czarownicy (z którego skądinąd wyrabia się antybiotyki i leki przeciwnowotworowe) uznaję za wcale nie retoryczne. Białoporek brzozowy również nie uchodzi za jadalny, ani wykorzystywany przez ludzi, tymczasem swego czasu kilkakroć leczyłem się nim skuteczniej niż czymkolwiek innym. dodaj grzybobranie
    • Gucio #224 · Co do stężenia, akumulacji różnych metali w grzybach to nie ma co się przejmowac bo jakby i nie jeść w ogóle grzybów to i tak zanieczyszczenia się przyjmuje oddychając, jedząc np. warzywa, owoce czy nawet ryby. W wodzie czy napojach z butelki plastikowej też cząstki plastiku się przedostaje do nich. Po prostu jedynie c to przede wszystkim zdrowo się odżywiać i unikać roznych E utrwalaczy czy tluszczy trans palmowych itp. oraz uprawiać sport także np. chodzenie z kijkami po lesie, biegi, pływanie itp a zbierać grzyby te jadalneco do których nie ma zastrzeżeń. Podobno też gołąbki dużo akumulują zanieczyszczenia powietrza. A grzyby lub porosty, zioła czy inne rosliny które zawierają substancje lecznicze nawet jak trochę substancji szkodliwych z powietrza gromadzą to i tak w jakimś stopniu leczą. A te masło czarownic czy też inaczej zwane maslo trolla akumuluje zabójczą ilość metali a jest w medycynie używane przy testowaniu szczepionek, leków. 25.9 05:12
    • wrocławiak #7 · Zgoda, zgoda. Mam podobne zdanie, ta "wcale nie retoryczność pytania" była z takim przymrużeniem oka. Pierwsze skądinąd, co należy robić na co dzień, to wnikliwie czytać składy tego, co się do ust wsadza. W tym samym względzie zwracałem już przed ponad dziesięcioma laty uwagę na to, że tzw. dziczyzna nie jest aż tak nieskażona i dziewicza, jak niektórzy by tego sobie życzyli. Sam jestem jaroszem, więc to były dla mnie tylko naukowe dywagacje.
      Notabene znajomy wczoraj był w podobnej okolicy i znalazł dwie kozie brody, pięć maślaków, kozaka i trzy podgrzybki. 25.9 09:48
    • Ina #175 · Masłem czarownicy nazywa się trzęsaka pomarańczowożółtego. Na zdjęciu jest wykwit piankowy. Pozdrawiam 😊 25.9 10:03
    • +dopisek (po zalogowaniu)
piątek 22.WRZ
Nico
doniesień: 17 / 2🏆
(9/h) W ciągu tygodnia sytuacja bardzo się zmieniła, niestety na gorsze. W lesie sucho, grzybów brak. Kilka wstępnie ususzonych podgrzybków i jeden prawdziwek. dodaj grzybobranie
sobota 23.WRZ
Lechu
doniesień: 22 / 3🏆
(15/h) Na miejscówkach po maks kosz podgrzybka, raczej starszego, nieliczne maluchy. W starolasach kiedy jest wysyp to można kosić podgrzybki tak teraz tylko przerośnięte kurki i kołpaki. Sporo koziej brody (siedziuń sosnowy) Z partyzanta jak się pójdzie to może 1 podgrzybek na pół h. Ale jest coś gorszego. Nadleśnictwo Olsztyn wycina lasy na potęgę. Wycięli mi taki młody zagajnik gdzie były osiki, dęby, brzózki, ale też trochę iglaków, trawy, jagody, mchy no wszystko:D Drzewko maks objętości uda. Zawsze tam ciąłem prawe i kozaki. Nie ma nic, drewna nie ma...
... szerzej o tym grzybobraniu ... ... Rudziska Pasymskie to samo poprzecinane wszystko, wcześniej też to się działo ale na moje oko to przyśpieszyło kilkunastokrotnie. dodaj grzybobranie
    • Tomek G #759 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Niestety coraz więcej lasów państwowych jest wycinana. Tną wszystko co się da. Dużo deszczu i obfitych zbiorów. Pozdrawiam 26.9 21:42
    • +dopisek (po zalogowaniu)
sobota 23.WRZ
MałyGib
doniesień: 6
(25/h) Przyjemne grzybobranie, ponieważ w lesie pięknie i coś w koszyku się znalazło. Po nocnym i porannym deszczu wilgotno oraz zielono. Udało się zebrać 3 koźlaki oraz ponad 40 podgrzybków. Dwie godziny chodzenia i to nie z samego rana, a dopiero w południe. Gdyby deszcze się utrzymały to możemy się spodziewać pięknych zbiorów ☺️ dodaj grzybobranie
piątek 22.WRZ
mk2
doniesień: 12 / 1🏆
(10/h) Kozaki i kilka niezbyt młodych prawdziwków. W lesie czerwono od muchomorów. Poza tym szału nie ma. dodaj grzybobranie
niedziela 24.WRZ
Renia (bez logowania)
doniesień: ≥32
(40/h) Dziś zbierałam resztki, grzybiarzy więcej niż grzybów, no i nie chciało się wstawać więc w lesie od 8.00 dopiero 🤭
2023.9.24 12:57