(20/h) Ostatnie gąskobranie w tym roku. Jeszcze są i na pewno będą ale coraz mniej i kiedyś trzeba powiedzieć stop 😆 W koszu dobre kilkadziesiąt gąski niekształtnej, trzy sztuki gąski zielonki i parę listopadówek dla urozmaicenia, pożegnalnym rurkowcem okazał się podgrzybek zajączek. Spora część grzybów była przykryta białym puchem i nie zdziwię się jeżeli jakieś zostały w lesie. Od jutra śnieg a w poniedziałek znowu ciepło, zobaczymy jak zareagują grzyby na takie zmiany.
(20/h) W końcu udało się wybrać na ekspresowe grzybobranie i nareszcie są 😍 pieprzniki trąbkowe, rosną póki co w małych ilościach i na najwcześniejszych miejscach ale dużo młodzieży. Jeśli pogoda pozwoli to za tydzień będzie wysyp. Oprócz tego parę sztuk podgrzybka, jeden suchogrzybek a z niezbieranych łuskwiaki i pojedyncze płomiennice.