(18/h) Las mieszany przewaga sosenki. Dzisiaj niedziela taki mały spacerek po obiadku;) bez zbierania kilkanaście młodziutkich kani wystających z pod śniegu;) niech tam sobie odpoczywają bo po takim klimacie ciężko będzie im się ruszyć dalej...
(15/h) Godzinny spacer po zaśnieżonym lesie. W 3 osoby zebraliśmy około 60 wodnich późnych, z czego odpadło jedynie kilkanaście. Żeby nie dostały szoku, trafiły do zamrażarki 😀 Innych jadalnych nie udało nam się wypatrzeć.
(60/h) Las mieszany przewaga sosenki. Nie było śniegu i znowu sypnęło w nocy :) więc z samego rana tylko widno do lasu i opieńki 4 wiaderka ale jak ja lubię zbierać grzyby, jak zamarznięte wystarczy tylko złamać nogę i po sprawie;) z kaniami tak samo 71 szt :)
(85/h) Las mieszany przewaga sosenki. No to po śniegu :) dzisiaj słoneczko wyszło ciepełko aż miło pospacerować po lesie;) i oczywiście kania musi być choć myślałam że już lichutko będzie a tu 119 szt;) a grzybiarzy ani jednego...
(15/h) Kolega PUCEK uświadomił mi przy ostatnim wpisie, że w listopadzie zebrałem prawie 1000 borowików (902 szt.). Okazało się że brakuje 98 do kompletu. Potraktowałem to jako wyzwanie:-) i ciut świt zameldowałem się w lesie. Początki były trudne bo 90% grzybów była potwornie nasączona wodą. Jedyne które się oparły to borowiki. Znalazłem ich ze 150 ale... 30 rozpadło się bo były mocno robaczywe, kolejne były zdrowe ale zbyt mokre. Generalnie już się poddawałem bo brakowało jeszcze 1 sztuki do brakujących 98 i udało się:-) ostatniego znalazłem 200 m od auta jak już wracałem "pokonany"
2023.11.24 20:38
szerzej: Piękny listopad. Nie pamiętam tak długiego sezonu borowikowego. To niestety koniec:- ( Grzyby jeszcze są ale podgrzybki już poodbarwiane i kapciowate (nawet młode). Kolczaki jeszcze dają radę więc przytuliłem ostatnie kilka sztuk. Trafił się jeden siedzuń sosnowy. Były chwile zwątpienia w sens wypadu bo najpierw totalne bezgrzybie. Później śnieg tak intensywny, że już chciałem odpuścić. Hitem grzybobrania była wizyta w młodym zagajniku grabowym. Zobaczyłem dwa duże borowiki. Po chwili tuż za nimi kolejne pięć. Nagrałem filmik, pościnałem grzybki po czym okazało się że jest ich tam OSIEMNAŚCIE SZTUK w promieniu dwóch metrów i wszystkie duże i większość prawie cała zdrowa.
(55/h) Las mieszany przewaga sosenki. Śnieg znikł a Śnieżynka się pojawiła :) Myślałam że w końcu podgrzybek będzie i był 23 szt tylko wszystkie zszamane: ( ja jakoś w tym sezonie nie mam szczęścia szkoda morze za rok... opieńka nieźle się uchowała w trawie przed tym mrozem dwa wiadereczka 10 litrowe i kanie dla osłody 54 szt;)
(68/h) Las mieszany przewaga białej sosenki. Puki co pierwszy mróz konkretny więc można jeszcze atakować grzybki;) kanie 86 fajnie się zbiera za nogę i kapelusz i już nogi nie ma twarde na kość przy -4 stopnia :) a i maślaczki się trafiły 25 szt zdrowe :) ps; Gucio #252
Gucio #252- tak zgadza się większość osób nie zbiera takiej ilości ale mnie pasują i to lepiej niż borowik po prostu z nimi robię wszystko a szczególnie zupy sosy bigosy flaki hamburgery mielone pierogi suszone i jeszcze wiele innych... a mrozek teraz już ich wykończy to raczej koniec...
(15/h) Las mieszany, a w nim jeszcze sporo grzybów do zebrania 😉 borowiki i podgrzybki w dobrej kondycji, można trafić na boczniaki, a pieprznik trąbkowy rośnie całymi gromadami. Zdjęcie kosza z 18 listopada, jeszcze nigdy tak późno nie zbierałam prawdziwków. W sierpniu grzyby cieszyły tylko oczy, bo były bardzo zaczerwione. Wrzesień tego roku zapamiętam jako najmniej grzybny. Deszcz omijał skutecznie moje tereny, a temperatury były bardzo wysokie. Wracałam z lasu z pustym koszem. Po opadach w październiku 🌧️ zaczęły pokazywać się wypragnione borowiki, rzadko jednak była potrzeba wyciągania płóciennej torby z plecaka, bo zbiór mieścił się w jednym koszu. Listopad to kompletne zaskoczenie 👍 największy pojaw borowików jaki pamiętam 👌 Pozdrawiam serdecznie 🧺🌲🍂
(77/h) Las mieszany przewaga sosenki. Póki śniegu nie ma trzeba korzystać z okazji leśnej;) kanie nadal zbieram 122 szt;) na kolację będzie co smakować...
(99/h) Las mieszany przewaga sosenki. Myślałam że ten śnieg zasypie a tu szybciutko zniknął :) więc na zwiady leśne i oczywiście kanie 139 szt i dwa wiaderka 14 litrowe opieńki;) jak dla mnie bomba listopadowa :)...