(50/h) mogę napisać - rozpocząłem sezon zimowy, przed mszą obejrzałem jawora na Ukrzyżowaniu - piękne boczniaki, buka za klasztorem gdzie rosły w poprzednich latach, niestety leśnicy ścieli, ale mam jeszcze w zapasie inne miejscówki, w miarę wolnego czasu postaram się je sprawdzić, polecam nalewkę na suszonych kurkach - działa, sprawdzałem na sobie.
(10/h) Boczniaki ogrodowe na obcietym orzechu, już urosły. Flaczki, oraz kotlety. I pochwalę się że, jeszcze rydze smażone na masełku, zjadłam 2 raz w życiu, pychota z własnego ogródka. Pozdrawiam.
(25/h) Szybki wypad w poszukiwaniu opieniek. Są ale stare i przerośnięte, nie nadające się do zbioru. Ale upór i determinacja zostały wynagrodzone - znalazłem kilka stanowisk młodych, takich "w sam raz". Ale zaskoczenie - mimo temperatury blisko 0 st. C znalazłem też kilkanaście podgrzybków, oczywiście wszystkie zmrożone na kość. Tak więc wynik ok. 1,5 godzinnego spaceru to: ok. 100 ładnych opieniek ciemnych, 12 podgrzybków brunatnych i 5 gąsek zielonek. Były jeszcze gąski niekształtne (chyba) ale nie potrafię ich jeszcze rozpoznawać więc nie zbieram. Pozdrawiam wszystkich zatwardziałych grzybiarzy.
(60/h) Kanie nie odpuszczają😊. Szybkie 30 minut w raciborskim lesie i 33 sztuki wpadły do koszyka🍄🍄. Nadal wszystko młode, więc kolejny wypad pod koniec przyszłego tygodnia😊. Pozdrawiam👍👍