mm — ok. 0 na godzinę
Dziś wypatrywanie grzybów zimowych są i rosną na tych samych stanowiskach co z ubiegłorocznego sezonu. 3 kępki boczniaka i kilka kępek zimówek.

mm — ok. 16 na godzinę
Opieńki! Moje chłopaki po powrocie autobusem z basenu mówią, że widzieli grzyby mijając taki zarośnięty fragment ogrodu, ni to zagajnik ni to "teren zielony", kilka brzóz, jeden dąb czerwony... no to poszłam, no i mam na sosik do makaronu😋.

mm — ok. 10 na godzinę
Spacer po ściśle sosnowych obszarach lasu, bo w mieszanych trudno już cokolwiek wypatrzeć pod dywanami z liści. Ale do koszyka wskoczyło jeszcze 16 podgrzybków brunatnych (tylko 3 w pełni zdrowe), 3 maślaki (1 zdrowy) i 2 ładne gąski ziemistoblaszkowe. Z innych ciekawszych był i młody muchomorek czerwony czy parka sromotników smrodliwych (ale na jednym stołowały się muchy z czerwonym zadkiem, ble). Kilka ostatnich ciepłych nocy, trochę deszczu i pogodnych dni ożywiło nieco grzybnię i ogólnie bardzo pozytywne zaskoczenie, chociaż nie ma co ukrywać, że las już przygotowuje się do zimowania.

mm — ok. 1 na godzinę
Lasy Trollowe. Ostatni Mohikanin w lesie dębowym

mm — ok. 10 na godzinę
10 mleczaj rydz Ogólnie to pustki w lesie, znaczy się liści nie brakuje. Miejscami rośnie tęgoskór cytrynowy, huby nadrzewne i rydze przy potokach.